Michał Pasternak zabrał głos w sprawie potencjalnego starcia freakowego jego trenera Mirosława Oknińskiego, który niedawno otrzymał ofertę.
W ostatniej rozmowie dla fansportu.pl Okniński przyznał, że za dwa miliony mógłby wyjść do klatki i zmierzyć się z Marcinem Najmanem. Długo nie musiał czekać na reakcję ze strony federacji, gdyż w ciągu kilku dni ujawnił, że otrzymał już propozycję.
O potencjalny debiut trenera zapytany został jego podopieczny Michał Pasternak, który już w tę sobotę wejdzie do klatki FAME, żeby zmierzyć się z Dominikiem Zadorą. Przyznał, że w przypadku Oknińskiego bylibyśmy świadkami niesamowitych dymów przed pojedynkiem.
– Myślę, że za dwa miliony to byłoby to do zrobienia. Mimo że trener jest po ciężkiej chorobie, to na pewno wyszedłby do takiej walki. Nie o samą walkę by tutaj chodziło tylko o kwestię tego show, które by było przed walką. To by był jeden wielki rozp…dol. Trener jest znany z tego, że potrafi podkręcić walkę swoich zawodników, a co by dopiero było, gdyby on walczył za taką sumę pieniędzy?
Jeśli jednak chodzi o przygotowania, Pasternak nie ukrywa, że byłyby one dla Oknińskiego sporym wyzwaniem – Trenerowi by było ciężko ze względu, że jest po ciężkiej chorobie. Znalazł alternatywę, już nie trenuje, tylko po prostu strzela i tym jest zajarany.