Niewykluczone, że Denis Załęcki będzie jednym z bohaterów nadchodzącej gali FAME: The Freak! „Bad Boy” mógłby zmierzyć się z największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze.
Fame MMA mocno zaskoczyło wszystkich wczorajszym ogłoszeniem. Otóż w piątek 4 października odbędzie się ich kolejna gala, jednak nie z cyklu Friday Arena, a zatytułowana The Freak. Jak napisano w zapowiedzi, ma być to „prawdziwa esencja freak-fightów jednego wieczoru”.
Wydaje się zatem, że idą oni na otwartą wymianę z Clout MMA. Szósta gala tej organizacji, co zapowiedziano już jakiś czas temu odbędzie się w sobotę 5 października. Dokładnie dzień później, co FAME: The Freak.
Denis Załęcki zmieni CLOUT na FAME?
Na gali 4 października w szczecińskiej Netto Arenie zawalczyć ma Natan Marcoń. Samozwańczy „Bóg Estetyki” raz po raz zapowiada, że wkrótce wróci do klatki, ale FAME: The Freak wydaje się być eventem skrojonym idealnie pod niego.
Od jakiegoś czasu mówi się też, że do FAME może trafić Denis Załęcki. Torunianin w ostatnim czasie intensywnie trenuje, co publikuje na swoich social mediach. Pod wpisem z ogłoszeniem nowego tworu freak fightów „Bad Boy” napisał w komentarzu:
– Nie zwalniamy! Widzimy się na gali.
Z kim mógłby zawalczyć Denis? Ostatnio ofertą na walkę z nim podzielił się Norman Parke, który jest już na kontrakcie z FAME. Były zawodnik KSW czy UFC nie stroni od dużych wyzwań i na niedawnej gali FAME 22 miał zmierzyć się z „Wielkim Bu”. Kontuzjowanego Gdańszczanina zastąpił wówczas Paweł Tyburski.
Załęcki szlifuje formę i naprawdę solidnie wyglądał już w pojedynku z Michałem Pasternakiem. Jego starcie ze „Storminem” na pewno przykułoby uwagę wielu tysięcy kibiców. W porównaniu też do walki z „Wampirem”, w tej sytuacji mówimy o otwartym konflikcie między zawodnikami. Denis i Parke na pewno zadbali by o spore „dymy” na wszelkich konfrontacjach.