Za nami gala UFC 260, na której udany powrót po ostatniej porażce zaliczył Sean O’Malley, który zdemolował swojego przeciwnika.
Sugar stoczył 14 pojedynek w karierze. Fighter ma na swoim koncie 13 zwycięstw, w tym 10 przed czasem. Jedyną porażkę poniósł na gali UFC 252. Marlon Vera znokautował go pod koniec pierwszej odsłony. Po porażce zawodnik dostał dużo wiadomości od kibiców, którzy żądali zwrotu pieniędzy wydanych u bukmachera. Obwiniali fightera o to, że zepsuł ich kupony.
Tym razem przed galą UFC 260 O’Malley radził kibicom, żeby nie stawiali na niego, tylko na jego rywala – Powiedziałbym wam, żebyście byli przy mnie, ale powiedziałem to ostatnim razem i nadal otrzymuję wiadomości od ludzi, którzy mówią, że jestem im winien tysiące dolców”. – powiedział Sean O’Malley w rozmowie z dziennikarką Helen Yee. „Więc nie stawiaj na mnie. Postaw na Thomasa. Postaw na zwycięstwo Thomasa. Proszę bardzo.
Fighter mimo ostatniej porażki był dużym faworytem. O’Malley już w pierwszej rundzie miał szansę zakończyć pojedynek. Po mocnym kopnięciu na głowę i lewym sierpowym Almeida padł na deski podparty o siatkę. Amerykanin był przekonany, że to koniec i nie dobijał przeciwnika, który po chwili stanął na nogi.
Od początku Sugar dominował przez całe starcie. Ostatecznie zakończył pojedynek w trzeciej odsłonie. Najpierw trafił rywala lewym, a następnie, kiedy ten leżał na macie, zrzucił na niego potężny, nokautujący cios.