Paddy Pimblett zdradził, komu kibicuje w nadchodzącym pojedynku o pas wagi półśredniej UFC pomiędzy Jackiem Dellą Maddaleną a Islamem Makhachevem.
Dagestański mistrz kategorii lekkiej nie może narzekać na brak rywali — jego dywizja uchodzi za jedną z najmocniejszych w UFC. Islam Makhachev już zapisał się w historii organizacji, notując cztery skuteczne obrony tytułu. Tym samym wyprzedził takich legendarnych zawodników jak BJ Penn, Khabib Nurmagomedov, Frankie Edgar czy Benson Henderson, którzy bronili pasa maksymalnie trzykrotnie.
Po tym, jak Jack Della Maddalena odebrał mistrzostwo Belalowi Muhammadzie, Makhachev błyskawicznie zapowiedział, że sięgnie po drugi tytuł i spróbuje zostać kolejnym podwójnym czempionem UFC. Walka tej rangi wymagała odpowiedniej oprawy — dlatego „JDM” i Makhachev zamkną kartę gali UFC 322 w legendarnej Madison Square Garden.
Paddy Pimblett wskazuje zwycięzcę UFC 322
Starcie o pas wagi półśredniej w rozmowie z UFC Europe skomentował Paddy Pimblett. Popularny „The Baddy”, który sam coraz mocniej zbliża się do czołówki wagi lekkiej, nie ukrywa, komu będzie kibicował w walce wieczoru.
– Mam nadzieję, że „JDM” rozwali mu łeb. Mam nadzieję, że on go zniszczy – nie ukrywał swoich sympatii w tym pojedynku Pimblett.
– Myślę, że JDM jest o wiele lepiej pięściarsko ułożonym zawodnikiem. Jeśli utrzyma walkę w stójce, to go rozwali i mam nadzieję, że tak się stanie – dodał Brytyjczyk.
Wiele wskazuje na to, że sam Pimblett już niedługo może stanąć przed szansą na duży medialny pojedynek. Od dłuższego czasu Anglik toczy słowną wojnę z Ilią Topurią, a ich potencjalne starcie mogłoby znacząco wstrząsnąć rankingiem kategorii lekkiej UFC.
