KSW

Darko Stosić odchodzi z KSW. Wbił szpilę w polską organizację

Niestety, ale kolejny zawodnik wydaje się być jedną nogą poza KSW. Jest nim Darko Stosić, który wbił szpilę we wciąż obecnego pracodawcę.

Serbski „Młot” po raz pierwszy w okrągłej klatce pojawił się w 2021 roku. Niespełna 12 miesięcy wcześniej stoczył ostatni pojedynek w UFC, gdzie przygodę zakończył trzema porażkami z rzędu.

W KSW Darko Stosić radził sobie naprawdę dobrze. Znokautował dwóch pierwszych Michałów, Włodarka i Kitę, a trzeciego, Andryszaka, pokonał przez niejednogłośną decyzję sędziów. Zapewnił sobie tym samym title shota, który przegrał w 5. rundzie. Po serii kolejnych wygranych znów zmierzył się z Philem De Friesem, ale ten znokautował go już w 1. rundzie na KSW 100.

Darko Stosić odchodzi z KSW

Tym samym Stosić znalazł się w położeniu co najmniej beznadziejnym. Na trylogię z De Friesem nie ma co liczyć w najbliższym czasie. Zresztą w rewanżu nie pokazał żadnych argumentów, by można było myśleć o tym, że trzeci pojedynek zakończy się jakkolwiek inaczej.

Sam „Młot” również zdaje sobie z tego sprawę. W ostatnich miesiącach przymierzano go do walki z Arkadiuszem Wrzoskiem i jeżeli do takowego pojedynku dojdzie można się spodziewać, że będzie to ostatni raz, gdy Stosić zawalczy w KSW.

Sprawdź!  (VIDEO) Okniński o walce wieczoru KSW 70: "Idą w freak fighty. Pudzianowski vs Materla to jest freak fight"

W rozmowie z rodzimymi mediami, co przekazał na platformie X (dawniej Twitter) Adrian Szymański, Darko przekazał, że na obecnym kontrakcie z polską organizacją, który wygasa w grudniu, pozostały mu dwie walki. Najprawdopodobniej jednak Serb zawalczy tylko raz. W przyszły miesiącu wystąpi bowiem podczas FNC 23, gdzie czeka go starcie z Hatefem Moeilem.

Darko Stosić najprawdopodobniej zwiąże się później właśnie z tą federacją. Poproszony o porównanie obu firm „Młot” stwierdził, że to w FNC czuje się lepiej. Atmosfera przy każdej gali jest w jego odczuciu dużo lepsza i są one traktowane jak święto. Tym samym dał do zrozumienia, że jak wielu innych fighterów to właśnie tam będzie toczył kolejne boje

Przede wszystkim jednak wszystko rozchodzi się o krajobraz dywizji ciężkiej. Zdaniem Stosicia Phil De Fries góruje nad resztą stawki w KSW i nie wiadomo, kto może mu zagrozić. Darko dodał też, że nie zna rywala Wrzoska, co jednak może być zasłoną dymną. Do tego serbski „Młot” stwierdził, że polskiej organizacji brakuje dużych gal, poza tymi w Gliwicach. Reszta odbywa się w mniejszych arenach.

Sprawdź!  Szef KSW o walce Pudzianowski vs Szpilka: "Tutaj naprawdę nic nie wiadomo. Miłośnikom hazardu proponuję…"

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.