UFC

Dana White wściekły na ranking P4P: „Ch…ja się znasz, jeśli…” [VIDEO]

Dana White po raz kolejny odpalił się na osoby tworzące ranking pound-for-pound, czyli bez podziału na kategorie wagowe. Szef UFC nie rozumie, jak można nie stawiać Jona Jonesa na pierwszej pozycji.

Mistrz wagi ciężkiej UFC w listopadzie ma powrócić do oktagonu na walkę ze Stipe Miociciem. Starcie to miało mieć miejsce już w ubiegłym roku, ale Jones doznał kontuzji. Tym samym Amerykanin notuje kolejną kilkunastomiesięczną przerwę od startów. Ostatnia trwała ponad 3 lata.

W tym czasie „Bones” porzucił koronę dywizji półciężkiej i rozpoczął proces transformacji do wagi ciężkiej. Jego debiut w królewskiej kategorii wagowej potrwał zaledwie 124 sekundy. W tym czasie Jon Jones poddał Cryla Gane.

Dana White wściekły na miejsce Jona Jonesa

W ostatnich latach sporo się zmieniało w rankingach, a na scenie pojawiły się liczne nowe postaci. Ilia Topuria robi prawdziwą furorę, Dricus Du Plessis nie zanotował jeszcze ani jednej porażki w UFC. W drabince pound-for-pound, czyli bez podziału na kategorie wagowe, zajmują oni niższe miejsce od Jona Jonesa.

Sprawdź!  W końcu dojdzie do wielkiej walki? Niedoszły rywal zaczepia McGregora na Twitterze!

Amerykanin jednak nie jest na szczycie tego rankingu. Tego faktu nie potrafi pojąć Dana White, który w rozmowie z Kevinem Iole – nie pierwszy raz zresztą – odpalił się na osoby tworzące zestawienia:

Jon Jones zajmuje numer 3 w rankingu bez podziału na kategorie wagowe. To to jest, k…wa, najśmieszniejszy, najbardziej żenujący, najgłupszy, nie mający, k…wa, nic wspólnego ze sportami walki ranking wszech-k…wa-czasów.

– Jon Jones to numer jeden zawodnik świata bez podziału na kategorie wagowe. Koniec kropka, nie ma tematu. Jeśli stawiasz kogokolwiek ponad Jonem Jonesem pokazujesz, że ch…ja się znasz. Tu nie ma o czym dyskutować. Każdy, kto wdaje sięw rozmowę na ten temat jest po prosty hejterem Jona Jonesa, nie lubi go jako człowieka. Takie są, k…wa, fakty.

– To nie tak, że ja i Jon Jones mamy jakąś niesamowitą relację. To, co o nim mówię to niepodważalne fakty. To najlepszy zawodnik sportów walki, jaki kiedykolwiek stąpał po powierzchni Ziemi.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.