UFC

Dana White pod ogromnym wrażeniem Mateusza Rębeckiego! „Re-beastie może być najlepszy z nich wszystkich”

Dana White nie może się nachwalić Mateusza Rębeckiego. Popularny „Chińczyk” zachwycił dziś w nocy prezydenta UFC i otrzymał kontrakt.

W obecnym sezonie Dana White’s Contender Series dotychczas Polskę reprezentowała jedynie Karolina Wójcik. „Polish Assasin” zwyciężyła swój pojedynek jednogłośną decyzją sędziowską, jednak zdaniem prezydenta UFC było to za mało, by otrzymać umowę.

Tę jednak wywalczył sobie Mateusz Rębecki. Mistrz Fight Exclusive Night w wadze lekkiej zmierzył się minionej nocy z Rodrigo Lidio. Brazylijczyk wyprowadził co prawda wysokie kopnięcie i kolano, którymi trafił Polaka, ale ten nie dał po sobie znać, by cokolwiek odczuł. Dwa obalenia – w tym jedno po kapitalnym wyniesieniu – i popularny „Chińczyk” założył duszenie zza pleców z pozycji bocznej.

Dana White ten występ oklaskiwał na stojąco. Wiadomym było, że Rębecki – przechrzczony przez prezydenta federacji na Re-beastie – otrzyma kontrakt. Zarówno przed wręczeniem umowy, jak i później na konferencji prasowej włodarz UFC bardzo chwalił występ Mateusza. Podczas z rozmowy z mediami nie wahał się przy odpowiedzi na pytanie „kto był MVP tego odcinka?”

Sprawdź!  Brandon Moreno nie wytrzymał na konferencji prasowej przed UFC 270! "Stary, po co?"

„Re-beastie”. Ten gość jest niesamowity. Bardzo silny, założył takie duszenie… Podobno ten gość [Lidio] ważył dziś jakieś 180 funtów. Podniósł go jak małego dzieciaka i rzucił. Fajnie będzie się go oglądać.

To nie jedyne ciepłe słowa, jakie padły w kierunku „Chińczyka” ze strony White’a. Dana stwierdził, że Rębecki jest jednym z największych talentów, jakie pojawiły się w tym sezonie w Contender Series. Przy okazji oberwało się też komentującemu zmagania Danielowi Cormierowi. Popularny „DC” robiąc ranking występów tego odcinka Polaka umieścił dopiero na trzecim miejscu.

Jak spojrzysz na ten sezon [DWCS] i na to, jakie talenty się tu pojawiły… „Re-beastie” może być najlepszy z nich wszystkich. Cormier robił ranking i nie umieścił tego gościa na… Ten Cormier.

Teraz wszyscy będziemy czekać na debiut „Chińczyka” w największej federacji MMA na świecie. Sam zainteresowany powiedział Laurze Sanko, że chce wejść do oktagonu jak najprędzej!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.