Dana White o zakończeniu Sean O’Malley vs. Mouthinho: „Nie mam problemu z tym zatrzymaniem.”
Prezydent UFC Dana White podczas konferencji prasowej został zapytany o zatrzymanie akcji przez sędziego Herba Deana w walce O’Malley vs. Moutinho.
W starciu otwierającym kartę główną UFC 264 początkowo miało dojść do pojedynku Sean O’Malley vs. Louis Smolka. Ten ostatni wypadł jednak z karty z powodu zarażenia gronkowcem zostawiając „Sugara” bez przeciwnika na 11 dni przed wydarzeniem. Na zastępstwo UFC wybrało debiutanta, Krisa Moutinho.
Mało kto wierzył w jego szanse z O’Malleyem, ale zasłużył na brawa po tej walce. Przyjął aż 230 ciosów, samemu zadając 70. Kilkukrotnie był zachwiany przez „Sugara”, ale mimo wszystko stał na nogach. Jego wysiłki docenił też Dana White:
– Bonus za Walkę wieczoru idzie do Seana O’Malley’a i Krisa Moutinho. Dzieciak wziął walkę w naprawdę krótkim czasie i się nie poddawał. Zasłużył na te 75000 $.
Moutinho oberwał wieloma naprawdę niezłymi ciosami, różnica między fighterami była widoczna gołym okiem. Sędzia Herb Dean ostatecznie przerwał pojedynek na niecałe pół minuty do końca walki, co wywołało zawód fanów, którzy chcieli by Kris wytrzymał do ostatniej syreny. Decyzję arbitra tego pojedynku poparł jednak sam Dana White:
– Myślę, że można była zatrzymać ten pojedynek ze 3 minuty wcześniej. Nawet w drugiej rundzie. To starcie mogło być zatrzymane w każdej chwili. Nie mam problemu z tą decyzją.
Źródło: UFC