Conor McGregor zły na UFC! Organizacji nie zależy na powrocie gwiazdy?
Coraz bardziej narasta frustracja w Conorze McGregorze. Irlandczyk w najnowszym wywiadzie zabrał głos na temat ewentualnego powrotu i… okazuje się, że nawet on sam nic nie wie.
Od dawna mówi się o kolejnym występie byłego podwójnego mistrz UFC w oktagonie. Conor McGregor doszedł do siebie po paskudnym złamaniu nogi z 2021 roku i wystąpił w roli trenera w The Ultimate Fighter. Po tym miał zmierzyć się z Michaelem Chandleremi zdradził nawet datę tego pojedynku.
Szkopuł w tym, że Dana White storpedował ten pomysł. Co więcej, zapowiedź Conora trylogii z Natem Diazem, planowanej na wrzesień, również. Szef UFC powiedział wręcz mediom, że nie jest pewien, czy i w tym roku „The Notorious” zawalczy.
Conor McGregor niezadowolony ze swojej sytuacji
Co innego powtarza za to Conor McGregor. Były podwójny mistrz zarzeka się, że cały czas próbuje dogadać walkę w UFC. Organizacja jednak ma ewidentnie inne plany, gdyż nic nie zostało ustalone. A to mocno irytuje już Irlandczyka.
– Mam nadzieję, że coś się wyjaśni w sprawie daty i ruszymy do przodu. Dla mnie świetną datą byłby 29 czerwca, następnie gala w The Sphere. – powiedział McGregor w rozmowie z talkSPORT.- A potem? Tego nie wiem. Zastanawiam się, czy oni też w ogóle wiedzą, nie było żadnych rozmów. Sam więc się zastanawiam.
– Oczywiście jest trylogia z Diazem, dlatego wspomniałem o The Sphere, ale publicznie to olali, co mi się nie podoba. Potrzebuję dialogu, rozmowy. Bez tego tracę zainteresowanie.. Jak nie dostanę odpowiedzi, to po prostu odbiję w drugą stronę, stary. Mam nadzieję, że coś ustalimy i będę miał na czym się skupić.
McGregor stwierdził też, że nie ma dla niego znaczenia, z kim się zmierzy. Chce po prostu jak najszybciej ponownie stawić się w oktagonie.