O ile Dana White potwierdził udział Conora McGregora w najnowszym sezonie The Ultimate Fightera, o tyle data występu Irlandczyka w oktagonie jest niepewna. Wszystko przez zasady Amerykańskiej Agencji Antydopingowej.
Irlandczyk od dawna zapowiadał swój powrót, jednak na to się nie zanosiło. Wszystko przez brak zdanych próbek dla USADA, co jest wymogiem przed przystąpieniem do kolejnego pojedynku. Przed kilkoma miesiącami McGregor ogłosił wszem i wobec na Twitterze, że do puli testowanych przez agencję antydopingową sportowców przystąpi w lutym.
To oczywiście wywołało lawinę komentarzy na temat ewentualnego „szprycowania się” niedozwolonymi substancjami przez Conora. „The Notorious” regularnie chwalił się postępami w powrocie do pełni sprawności, a wielu kibiców, jak i ekspertów sugerowało, że naturalnie ten proces powinien trwać dłużej.
Tak, czy owak, o kolejnej walce Conor McGregora tymczasowo mówić nie można. USADA przekazała informację portalowi MMA Fighting, że Irlandczyk wciąż nie został odwiedzony przez ich pracownika.
– Tak, jak już potwierdzaliśmy, na dzień dzisiejszy Conor McGregor nie znajduje się w puli testowanych przez Amerykańską Agencję Antydopingową. By móc zawalczyć musi znajdować się w niej przez minimum 6 miesięcy i zdać przynajmniej dwie negatywne próbki.
Na stronie internetowej, gdzie każdy może sprawdzić ilość testów danych zawodników i zawodniczek również nie ma danych Irlandczyka. „The Notorious” ostatnią próbkę zdał jeszcze w 2021 roku.
Absencja w programie USADA ni stoi to oczywiście na przeszkodzie do tego, by były podwójny mistrz UFC pojawił się jako trener w 31. sezonie The Ultimate Fighter. Jak zdradził Dana White, program będzie emitowany od 30 maja do 15 sierpnia, a po wszystkim na jednej z gali PPV zobaczymy pojedynek szkoleniowców: Conor McGregor vs. Michael Chandler.
Jak można wnioskować po 29. edycji TUF-a, gdzie trenerami byli Alexander Volkanovski oraz Brian Ortega, starcie „The Notoriousa” z „Iron Mikiem” może mieć miejsce pod koniec września. To daje jeszcze jeden miesiąc, by Irlandczyk zdał pierwszą – miejmy nadzieję „czystą” – próbkę.