Nie milknął echa po kolejnej sytuacji związanej z Jonem Jonesem. O byłym mistrzu kategorii półciężkiej znów jest głośno, a na najnowsze doniesienia zareagował były kolega z pokoju, Colby Covington.
Jak informowaliśmy wczoraj, do sieci trafiło nagranie z kamerki jednego z funkcjonariuszy, którzy zatrzymali Jona Jonesa w Las Vegas. Wszystko miało miejsce 24 września ubiegłego roku po ceremonii UFC Hall of Fame.
W skrócie, „Bones” został zatrzymany pod kilkoma zarzutami, między innymi przemocy domowej: na pościeli w pokoju hotelowym na pościeli znajdowała się krew, widoczne były ślady kłótni. Narzeczona Jonesa bała się o nim mówić, jak wynikało z policyjnego raportu.
Na nagraniu, które trafiło do Internetu były mistrz kategorii półciężkiej ewidentnie był roztrzęsiony i w nerwach pokrzykiwał w kierunku funkcjonariuszy: „Je*ane nerdy! Nienawidzę was!” oraz „Co ja nzrobiłem? Bo jestem duży i czarny?” Niedługo później fighter zamieścił także już usunięty wpis na Twitterze dzieląc się informacją z życia prywatnego:
– Narzeczona odeszła ode mnie jakieś dwa miesiące temu. Dziś orzekła ostatecznie, że do mnie nie wróci. Jeśli jesteś hejterem Jona Jonesa, to wznieś kieliszek, czuję się jak gówno.
Na przykrą wiadomość zareagował Colby Covington, który przed laty w czasach studiów mieszkał z Jonesem w jednym pokoju. „Chaos” po raz kolejny pokazał, że jego przydomek tyczy się zarówno występów w oktagonie, jak i wpisów na Ćwierkaczu.
Tremendous news. Guess you finally knocked some sense into her @johnnybones https://t.co/RobNklPU9c pic.twitter.com/T7sENat43I
— Colby Covington (@ColbyCovMMA) February 23, 2022
– Wspaniałe wieści. Wygląda na to, że wbiłeś jej w końcu trochę rozumu do głowy.
Amerykanin przygotowuje się obecnie do potyczki z Jorge Masvidalem, która ma mieć miejsce podczas UFC 272. Reprezentujący American Top Team „Gamebred” przed laty wspólnie trenował, a nawet mieszkał z Covingtonem.
Nie ma jednak co liczyć na ewentualne rozwiązanie konfliktu pomiędzy Colby’m, a Jonem Jonesem w oktagonie. Były mistrz dywizji półciężkiej wciąż szykuje się do debiutu w kategorii ciężkiej. Prawdopodobnie jego rywalem będzie Stipe Miocic.
Źródło: Twitter