Organizacja Clout MMA ogłosiła niedawno pierwszego uczestnika swojej najbliższej gali. Odpowiadając na jeden z komentarzy w swoich social mediach wbiła szpilkę w Amadeusza „Ferrariego” Roślika.
W sobotę 5 października w Tarnowie odbędzie się gala CLOUT MMA 6, na której ma zadebiutować Zbigniew Stonoga. Przedsiębiorca to pierwszy ogłoszony zawodnik, który został ogłoszony jako uczestnik wydarzenia.
Działacz polityczny jeszcze niedawno mocno krytykował świat freak fightów sugerując wręcz, że założy twór, który będzie dążył do ich całkowitego usunięcia. Widząc go przez ostatnie lata w mediach widać też, że daleko mu od sylwetki gladiatora. Co więcej, kilka lat temu informowano o poważnych problemach zdrowotnych pana Zbigniewa.
To wszystko składa się na raczej powątpiewające podejście fanów do jego debiutu. Pod postem informującym o jego angażu w Clout MMA, oprócz oczywistych komentarzy wywołujących Zbigniewa Ziobrę, jako rywala Stonogi, nie brakuje też słów sugerujących, że prędzej czy później przedsiębiorca i działacz polityczny wycofa się z gali.
Jeden z Internautów wprost napisał, że tydzień przed Clout MMA 6 usłyszymy o odwołanej walce. „Tydzień przed walką kontuzja” brzmi komentarz na Instagramie. Organizacja odpowiedziała mu w następujący sposób:
– To jest Lambo, a nie Ferrari.
Wpis Clout MMA odnosi się do ostatniej afery ze Zbigniewem Stonogą i Krzysztofem Stanowskim w rolach głównych. Jest też ewidentną szpilką wbitą w Amadeusza Roślika. Popularny „Ferrari” na kilkadziesiąt godzin przed piątą galą wycofał się z powodu choroby matki.