Boks

Były mistrz UFC chwali sędziów po walce Usyk vs Fury: „Po raz pierwszy podjęli właściwą decyzję”

Michael Bisping, były mistrz wagi średniej UFC, a obecnie komentator i analityk zabrał głos w sprawie rewanżu Usyka z Furym. Brytyjczyk uważa, że jego rodak przegrał zasłużenie.

Rewanż na szczycie kategorii ciężkiej odbył się w miniony weekend w Rijadzie. Ponownie o końcowym wyniku zadecydować musieli sędziowie, którzy tym orzekli, że przez jednogłośną decyzję zwyciężył Ołeksandr Usyk. Nie można jednak nie docenić Tysona Fury’ego, który znakomicie zaprezentował się w kwadratowym pierścieniu. Niemniej na razie, a być może i na zawsze, może zapomnieć o kasowej trylogii.

Michael Bisping chwali pracę sędziów

Popularny „Król Cyganów” wraz z promotorem Frankiem Warrenem w bardzo ostrych słowach wypowiadali się o werdykcie na konferencji prasowej. Do sieci trafiło też nagranie ze schodzącym do szatni Anglikiem, który grzmiał na temat sędziów i tego, że został oszukany.

Innego zdania jest jednak Michael Bisping. „Hrabia” na swoim kanale YouTube pochwalił pracę sędziów, którzy jego zdaniem wyjątkowo nie wypaczylli wyniku.

Po raz kolejny pokonał Tysona Fury’ego, raz jeszcze przez decyzję. Ponownie go przyćmił, zachwiał Tysonem Furym i kilka razy go naruszył. To nie było, jak to uderzenie z 9. rundy w ich pierwszym spotkaniu. Nie było tak źle, nie było tak dramatycznie. Ale powiem wam: sędziowie bokserscy, po raz pierwszy podjęli właściwą decyzję.

Bisping jasno dał do zrozumienia, że jego zdaniem Tyson Fury nie znajduje się na równi pochyłej. Ołeksandr Usyk po prostu jest od niego lepszy.

Sprawdź!  (VIDEO) Tyson Fury znokautował Deontaya Wildera! W ringu totalna demolka!

To był obraz Tysona Fury’ego, który został uczciwie pokonany przez najlepszego boksera swojego pokolenia. Ołeksandr Usyk panował niepodzielnie, zadał więcej obrażeń, zadał więcej ciosów i w pewnym sensie kontrolował ring.

W pewnym sensie miał kontrolę. Tak, to była walka. Tak, Fury pokazał się w formie. Tak, Fury powinien być dumny. Powinien być zadowolony ze swojego występu… ale to po prostu nie wystarczyło, aby wykonać zadanie.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.