KSW

Były mistrz KSW o szansie Arkadiusza Wrzoska: „Nie ma co czekać. To jest ten moment”

Marian Ziółkowski przyznaje, że Arkadiusz Wrzosek dobrze zrobił przyjmując ofertę walki o pas KSW.

Niepokonany w MMA były kickbokser znalazł się w nieciekawym – choć z pozytywnym wydźwiękiem – położeniu. Arkadiusz Wrzosek zwyciężył na gali KSW 100 w zaledwie 25 sekund, śrubując swój rekord do 6-0. Co więcej w ostatnich trzech pojedynkach żaden rywal nie wytrzymał z nim nawet minuty.

Jasnym było, że przed warszawiakiem są teraz dwie opcje: natychmiastowy title shot lub eliminator do tegoż z jednym z czołowych ciężkich. Stanęło na tej pierwszej i Arek wystąpi w walce wieczoru XTB KSW 107.

Starcie o pas wagi ciężkiej obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.

TYPKURSYBUKMACHER
Phil De Fries wygra walkę1.48Fortuna
Arkadiusz Wrzosek wygra walkę2.67Fortuna

Marian Ziółkowski: To jest szansa Arka

Sam Wrzosek goszcząc w studio przed galą KSW 105 mówił, że czuje się spokojny o starcie z De Friesem. Arek przyznawał, że niebawem i tak musiałby się spotkać z mistrzem wagi ciężkiej, a czy miałoby to miejsce teraz, czy za rok, to nie byłby „bardziej gotowy”.

Wtedy też obok niego stał jego dobry znajomy, Marian Ziółkowski. „Golden Boy” zdradził, że sam mówił Wrzoskowi, by ten nie zwlekał, jeśli otrzyma telefon z propozycją walki o pas.

Sprawdź!  Dojdzie do rewanżu Kołecki vs. Pudzianowski? Sztangista komentuje!

Nie ulega wątpliwości, że dla ekspertów i wielu fanów Phil De Fries jest dużym faworytem, ale ja wierzę w Arka. Kilka miesięcy temu mówiłem Arkowi, że jeśli zaproponują mu De Friesa, powinien to brać.

Były mistrz wagi lekkiej KSW stwierdził też, że Phil De Fries nie mierzył z zawodnikiem o tak świetnej stójce, jaką dysponuje Wrzosek. Toteż polski ciężki powinien chwytać okazję:

Nie ma co czekać. To jest ten moment, to jest jego szansa. Arek ma świetną stójkę, z którą De Fries prawdopodobnie nigdy się nie mierzył, nawet jak był w UFC. Trzeba kuć żelazo póki gorące i brać to.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.