Boxdel wykorzysta doświadczenie Denisa Załęckiego? Chce walk kibiców 5 vs. 5!
Przed kilkoma dniami oficjalnie ruszyła BANNDA, czyli projekt, o którym spekulowano już od jakiegoś czasu. „Boxdel” podczas ostatnich „Aferek” przyznał, że jest chętny na zorganizowanie walk kibiców.
W ostatnich tygodniach sporo przewijało się plotek na temat powstania nowej freak fightowej organizacji. Wreszcie przed kilkoma dniami BANNDA odsłoniła karty. Za projekt odpowiadają Michał „Boxdel” Baron, Amadeusz „Ferrari” Roślik, Maciej „Zony” Zoniuk i Denis Załęcki.
– BANNDA to pierwsza w historii gildia freakfighterów, którzy chcą wejść z dymami w sferę szeroko rozumianej rozrywki. Chcemy przenieść klimat konferencji i programów do streamów IRL, muzyki i formatów, które nie są w żaden sposób związane z freakfightami – zapowiedzieli twórcy, którzy chcą wprowadzić powiew świeżości.
Boxdel chce zorganizować walki 5 vs. 5
Ostatnie „Aferki” „Boxdel” prowadził wspólnie z „Zonym” i „Ferrarim”. Podczas transmisji Michał przyznał, że byłby chętny na organizację ustawek chuliganów w klatce.
Doświadczenie w tej materii ma nieobecny w studio Denis Załęcki. „Bad Boy” na galach swojej organizacji The War organizował właśnie starcia ekip chuliganów w różnych konfiguracjach. „Boxdel” przyznał, że wolałby jednak, by promowanie gali nie opierało się na rozmawianiu o tematach kibicowskich. Baron wolałby, by nie padały konkretne nazwy drużyn:
– Wprowadziłbym walki 5 vs. 5, tylko bez żadnego gadania o klubach kibicowskich, ale 5 kibiców drużyny X z drużyną Y – powiedział „Boxdel”, który nie ma z takimi pojedynkami problemu. – Zamiast bicia się w lesie mogą zrobić walkę medialną na przykład i mogą sobie po prostu stoczyć walkę w oktagonie BANNDY. Ja ogólnie mam z tym żadnego problemu.