Błachowicz z wiadomością do Hilla po awanturze z Jędrzejczyk: Jak jest taki twardy, żeby wyzywać Asię, to…

Po powrocie do Polski Jan Błachowicz udzielił wywiadu kanałowi InTheCagePL, w którym odniósł się do głośnej scysji między Jamahalem Hillem a Joanną Jędrzejczyk.
Do nieprzyjemnego zajścia doszło za kulisami gali UFC 323, choć wciąż nie wiadomo, co dokładnie sprowokowało ostre spięcie między byłą mistrzynią a Amerykaninem. Pewne jest natomiast, że Hill miał zagrozić, iż uderzy Jędrzejczyk, jeśli ta ponownie dotknie jego partnerki.
Jędrzejczyk opublikowała później w sieci nagranie, w którym podziękowała ochronie UFC za reakcję i przyznała, że jest jej po prostu wstyd, iż musi zabierać głos w takiej sprawie. Więcej o całym zajściu pisaliśmy TUTAJ.
Jan Błachowicz o Hillu: „Jak jest taki twardy, żeby wyzywać Asię, to…”
Sytuacja to została poruszona w wywiadzie Jana Błachowicza dla portalu InTheCagePL. Polak, z widocznymi ranami wojennymi po batalii z Guskovem, przyznał, iż mijał się z Amerykaninem na korytarzach UFC Performance Institute. O samym zajściu nie mógł się za bardzo wypowiedzieć, gdyż wiedział tyle, co inni:
– Jamahal Hill, jak się mijaliśmy w UFC PI, był bardzo milutki dla mnie, więc ciężko mi się odnieść do tej sytuacji, bo nie mam… Nie mam większych informacji niż to, co się dziej w Internecie – powiedział Janek.
Błachowicz stanął jednak w obronie „JJ”. Zaznaczył, że może wyjść do Hilla i bynajmniej nie mowa tu o walce w oktagonie.
– No, ale jak jest taki twardy, żeby wyzywać Asię, to słuchaj… Tak się nie robi. Zapraszam. To nie jet sportowe i jeżeli on gada tak, to możemy to załatwić niesportowo. A niesportowo ja mam większe doświadczenie, niż sportowo, więc zapraszam. Także, żeby się nie zdziwił, że w niesportowych walkach Janek jest troszeczkę mocniejszy, niż w sportowych, gdzie nie ma pana, który powie „stop”.



