Niepokonany od siedmiu pojedynków Beneil Dariush (21-4) obrał na celownik mistrza kategorii lekkiej, Charlesa Oliveirę (31-8). W rozmowie z TMZ Sports, Amerykanin powiedział, że „champion wisi mu walkę” po tym, jak „olał go we wrześniu”.
Skąd żądanie?
Po znokautowaniu w pierwszej rundzie Scotta Holtzmana w sierpniu ubiegłego roku, Dariush bez zawahania przyjął propozycję walki o pas z Oliveirą na gali, która odbyła się w październiku.
Brazylijczyk wycofał się, jak podano w oficjalnej informacji, z osobistych powodów. Fighter z Kalifornii liczył na nowego rywala, jednak UFC ostatecznie zdecydowało się całkowicie wycofać go z walk tego dnia. Od tamtej pory 32-letni fighter wyszedł do oktagonu dwukrotnie: w lutym pokonał Diego Ferreirę, a następnie 15 maja wygrał z Tonym Fergusonem.
Jakie są szanse na tę walkę?
Seria zwycięstw Beneila Dariusha sięga listopada 2018 roku. W kolejce pretendentów wymienia się także Dustina Poriera i Conora McGregora, jednak ci panowie zmierzą się ze sobą w lipcu, na gali UFC 264.
Charles Oliveira od czerwca 2018 wygrał osiem kolejnych starć. Dzięki ostatniemu, dziewiątemu, zwycięstwu zdobył zawakowany przez Khabiba Nurmagomedova pas wagi lekkiej pokonując Michaela Chandlera na gali UFC 262.
Źródło: Bleacher Report, TMZ Sports.