Babilon MMAUFC

Bartosiński nie wytrzymał! Bezlitośnie ocenił szanse Denisa Labrygi na UFC [VIDEO]

Nie tylko Przemysław Szyszka, lecz także mistrz KSW Adrian Bartosiński skrytykował ostatnią walkę Denisa Labrygi.

Jakkolwiek to nie zabrzmi, zarówno „Bartos”, jak i Głogowianin mają ten sam cel. Jest nim oczywiście podbój UFC. Co więcej, za jakiś czas i jeden i drugi może zasilić szeregi amerykańskiego giganta w świecie MMA, choć z zupełnie innych przyczyn.

Adrian Bartosiński jest niekwestionowanym mistrzem kategorii półśredniej. Do niedawna pozostawał niepokonany, lecz dał się złapać na najprostszą balachę w wykonaniu Mameda Khalidova. To, jak sam przyznał, podziałało wręcz otrzeźwiająco, gdyż poczuł się wręcz nadczłowiekiem.

Denis Labryga z kolei ma oczywiście dużo mniejsze umiejętności w ogólnym MMA od mistrza KSW. Sam chce tę organizację pominąć, by nie uwikłać się w jakiś problematyczny kontrakt. Na korzyść Głogowianina przemawia jednak fakt, iż jest solidnym zawodnikiem wagi ciężkiej – a takich na całym świecie wielu nie jest.

Bartosiński o Labrydze

Sam Artur Gwóźdź, do niedawna menedżer „Bartosa”, przyznał w wywiadzie dla FANSPORTU TV, że odpowiednio prowadzony Denis Labryga faktycznie może dołączyć do UFC.

Sprawdź!  Covington oskarża Usmana o oszustwo! Twierdzi, że wygrał walkę o pas: "To oszust i tchórz. Żadnego szacunku z mojej strony..."

Sceptycznie jednak do tego podchodzi Adrian Bartosiński. Mistrz KSW podczas Hejt Parku otrzymał prośbę z czatu o ocenę szans na angaż Głogowianina w największej organizacji MMA na świecie. Podobnie, jak Przemysław Szyszka, fighter z Łodzi za punkt odniesienia obrał ostatni pojedynek Denisa:

No nie… No gdzie, no? – powiedział z „Bartos” podnosząc przy tym wymownie tabliczkę z oceną „0”. – Ludzie… po tym, co ostatnio widziałem? Jak chcesz iść do UFC, to musisz się bić z najlepszymi, a nie z najsłabszymi.

Nie było to jedyne wspomnienie freak fightera podczas tego programu. Telefonujący widz zauważył „podobieństwa sylwetkowo-wyglądowe między Bartosińskim, a Labrygą”. Reakcję „Bartosa” możecie zobaczyć poniżej, a sam mistrz odniósł się do tego słowami:

Teraz to mnie obraziłeś… Przesadziłeś.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.