Nie milkną echa po wczorajszej walce wieczoru w UFC Apex, gdzie Mateusz Gamrot zwyciężył jednogłośną decyzją sędziów z Armanem Tsarukyanem. Jak można było się domyślać, Ormianin miał inną opinię na temat tego pojedynku.
Najlepszy polski lekki, Mateusz Gamrot, stanął wczoraj w szranki z niebezpiecznym Armanem Tsarukyanem w main evencie UFC Vegas 57. Obaj zawodnicy nie mierzyli się wcześniej na tym dystansie w największej federacji MMA na świecie, choć Polak jak pamiętamy w KSW miewał walki na przestrzeni 25 minut.
Choć ewidentnym faworytem wszystkich był Ormianin, Gamrot nie odpuścił. Po dwóch pierwszych, ciężkich rundach „Gamer” zaczął dochodzić do głosu. Kudowianin uruchomił swoje świetne zapasy, które w połączeniu z umiejętnościami Tsarukyana dały prawdziwy spektakl w parterze. Koniec końców najważniejsze było jedno – to Polak zwyciężył jednogłośną decyzją.
Arman Tsarukyan nie zgadza się z sędziami
Ormianin nie stanowił łatwego rywala dla Gamrota. Od początku stawiał twarde warunki bardzo mocno kopiąc zarówno nogi, jak i żebra Polaka. Ten jednak dobrze trzymał dystans, a co najważniejsze wytrzymał bomby Tsarukyana. Arman ewidentnie nie był zachwycony decyzją sędziów, co szybko dał znać na Twitterze:
I didn’t lose that. Only upwards from here! https://t.co/im9BUnzHMy
— Arman Tsarukyan UFC (@ArmanUfc) June 26, 2022
– Nie przegrałem tej walki. Od tej pory tylko w górę!
Wpis ten udostępnił w tweecie z wywiadem z Michaelem Bispingiem. Zawiedziony Arman Tsarukyan powiedział byłemu mistrzowi wagi średniej, że był przekonany o swojej wygranej:
– Nie wiem co się stało, ale myślałem, że wygrałem. Myślałem, że trzy rundy były moje. Nie wiem co się stało sędziom…
– Obejrzę raz jeszcze tę walkę, to może lepiej zrozumiem. Jest OK, błędy się zdarzają. Wrócę, jestem bardzo młody.
Dziś największa federacja MMA na świecie powinna zaktualizować rankingi wszystkich dywizji. Przed galą UFC Vegas 57 Mateusz Gamrot zajmował 12. pozycję, a Arman Tsarukyan 11. Wiele mówiło się o tym, że zwycięzca main eventu zbliży się do TOP 5 kategorii lekkiej. Warto zauważyć, że 8. i 9. lokatę zajmują odpowiednio Conor McGregor oraz Tony Ferguson.
Źródło: Twitter/YouTube