Arkadiusz Wrzosek krytycznie o Igrzyskach Olimpijskich: „Cyrki polityczne, mieszanie idei” [VIDEO]
Arkadiusz Wrzosek uważa, że Igrzyska Olimpijskie straciły sporo na wartości. Zawodnik KSW nie uważa ich za największą imprezę sportową na świecie.
W ostatnich latach zaszło sporo zmian w kontekście konkurencji Igrzysk Olimpijskich. Nie brakuje wciąż czołowych dyscyplin, jak lekkoatletyka, judo, piłka nożna, czy siatkówka. Pojawiły się za to między innymi wspinaczka, czy jazda na deskorolce. Również breakdance znalazł miejsce wśród dyscyplin.
Wokół tegorocznego turnieju nie brakuje też ogromnych kontrowersji. Począwszy od dla wielu obrazoburczej ceremonii otwarcia, po pięściarki o zawyżonym poziomie testosteronu.
Arkadiusz Wrzosek: Medale olimpijskie nie robią na mnie wrażenia
Zawodnik wagi ciężkiej KSW Arkadiusz Wrzosek uważa wręcz, że Igrzyska straciły swoją rangę. Nie są już największą imprezą sportową świata, a robią się wręcz politycznym cyrkiem:
– Ja zaczynam kwestionować rangę medali olimpijskich. Popatrzyłem, jakie są dyscypliny, są rozmieniane na drobne. Poprzednio był breakdance, teraz 14-letnia dziewczynka wygrywa za jazdę na deskorolce. Medale olimpijskie nie robią już na mnie wrażenia. To już się robi śmieszna impreza. Nie uważam Igrzysk za największą imprezę sportową świata. Cyrki polityczne, mieszanie polityki i innych idei. Ja bym się nie podniecał medalami, są poważniejsze laury na poważniejszych imprezach.