Arkadiusz Pawłowski szczerze o Boxdelu: „Mówi jedno, robi drugie. Byłem tego ofiarą”
Arkadiusz Pawłowski w ostatnim wywiadzie opowiedział o rozstaniu z federacją FAME oraz wypowiedział się na temat włodarza „Boxdela”.
Do 2021 roku Pawłowski pracował jako konferansjer dla największej polskiej organizacji freakowej. Współpraca zakończyła się jednak sporą aferą. Pawłowskiemu zarzucano mu m.in., że żądał ogromnej podwyżki czy stawiał ultimatum i odszedł do konkurencji.
Pojawiły się nawet oświadczenia z dwóch stron. Zarówno federacja FAME, jak i Pawłowski opublikowali specjalne sprostowania i komentarze dotyczące całej sprawy.
Po dwóch latach Pawłowski w wywiadzie dla FANSPORTU TV powrócił do kwestii zakończenia współpracy z organizacją i wyjaśnił, że można było rozwiązać to w całkiem inny sposób. Wypowiedział się również na temat włodarza FAME „Boxdela”, którego nazwał hipokrytą:
– „Boxdel” w jakiś sposób zawsze delikatnie podgryzał, na tyle, żebym nie musiał się odnosić. No i zawsze to zadawało kłam temu, co mówił wcześniej. On nagrywa tych rzeczy tak dużo i gada taka dużo, że ludzie zapominają, co było tydzień temu.
– „Boxdel” całe życie mówi jedno, robi drugie. To nie jest atak, tylko stwierdzenie faktów. Można się nad tym, co najwyżej pochylić i zapłakać. Byłem ofiarą mówienia jednego, robienia drugiego. Nie chcę, żeby to brzmiało jak atak w jego stronę, bardziej takie uświadomienie. No tak jest. Mówisz jedno, robisz drugie.