Szybko pojawił się chętny na walkę z Dricusem Du Plessisem. Alex Pereira zapowiedział, że ponownie zejdzie do kategorii średniej!
W miniony weekend „Stillknocks” zmierzył się z Israelem Adesanyą w main evencie UFC 305. Wielu spodziewało się, że Nigeryjczyk po ponad rocznej przerwie zdetronizuje Afrykanera, który mocno zalazł mu za skórę. „Izzy” wyglądał naprawdę dobrze w oktagonie, ale „DDP” po raz kolejny pokazał, że nie można go skreślać.
Wydawało się, że „The Last Stylebender” jest na najlepszej drodze do skończenia mistrza wagi średniej. Ten jednak, choć zebrał sporo czystych uderzeń na korpus, nie poddawał się. Wreszcie w 4. rundzie posłał kilka ciosów na głowę Adesanyi, zaciągnął do parteru i poddał duszeniem zza pleców.
Alex Pereira wróci do kategorii średniej?!
Pojedynek w domowym zaciszu oglądał były champion dywizji, który zarówno przegrał, jak i wygrał z Israelem Adesanyą. Alex Pereira właśnie po porażce z rąk Nigeryjczyka przeniósł się do kategorii półciężkiej. Sam często wspominał, że ciężko jest mu zbijać wagę do limitu 83,9 kg.
Zobaczywszy finisz w wykonaniu Du Plessisa „Poatan” zasugerował jednak, że wróci „na stare śmieci”! W social mediach opublikował zdjęcie z Afrykanerem w tle i wymownym podpisem:
– Raz jeszcze zejdę do kategorii średniej.
Pojedynek Brazylijczyka z Dricusem Du Plessisem na pewno byłby arcyciekawy. Alex Pereira słynie z potężnego i precyzyjnego ciosu, toteż pojawiłyby się spekulacje, czy w porównaniu do Adesanyi, znokautowałby Afrykanera?