Alan nie załamuje się kolejną porażką! Chce głośnego pojedynku: „Cała Polska chce tej walki’

Alan Kwieciński nie załamuj się po kolejnej porażce i zapowiedział już powrót na matę oraz liczy na to, że w końcu zostanie dogadany wyczekiwany przez niego pojedynek.

„Alanik” we freak fightach ma jeden z najgorszych bilansów. Przegrał 6 z 7 pojedynków, a jego jedyne zwycięstwo i tak wywołało sporo kontrowersji. Duża część kibiców uważa, że decyzja powinna powędrować na konto Piotra Pająka, który już w rewanżu nie pozostawił niczego w rękach sędziów.

Ostatnią porażkę Kwieciński poniósł na gali FAME 16 w minioną sobotę. Zmierzył się z Patrykiem Bandurskim, który dopiero co debiutował i stoczył swoją pierwszą walkę w życiu. Mimo czwartej porażki z rzędu Alan jest zadowolony z tego, że był to dobry pojedynek i nie ukrywa, iż spodziewał się zakończenia przed czasem.

Alan Kwieciński o kolejnych pojedynkach

„Alanik” wielokrotnie zapewniał, że porażki nie sprawiają, iż traci motywację. Chce kolejnych wyzwań oraz rewanżów, jednak na ten moment jego priorytetem są dwa zestawienia. Przede wszystkim zamierza ponownie zawalczyć z Denisem Załęckim oraz w końcu stoczyć pojedynek z Amadeuszem „Ferrarim”.

Po gali FAME 16 w rozmowie z MMA-Bądź na bieżąco powiedział – Dajcie mi zawodnika w mojej wadze. Mam nadzieję, że w końcu dopniemy farmazona i zrobimy to w 77 czy 80. Tylko K-1 albo MMA, żaden boks. Denis, „Ferrari”, też cały czas chodzi mi rewanż po głowie z Tańculą, z Murańskim. To jest jakaś pomyłka, że jemu dali zwycięstwo.

Następnie w wywiadzie dla portalu mma.pl stwierdził, że pojedynek z „Ferrarim” to zestawienie, na które czeka cała Polska:

Ja nie przebieram w zawodnikach tak jak farmazon. Co mi da federacja, to ja się biję. Nie dyktuję warunków, to federacja rządzi, nie ja. Chciałbym po prostu w swojej wadze 80 kg – Gdy dziennikarz zapytał, czy Alan chce teraz zmierzyć się z „Ferrarim„, freak fighter odpowiedział – Nie tylko ja, cała Polska chce tej walki.

Źródło: YouTube