Tomasz Adamek uważa, że dopiero pojedynek z nim zweryfikuje bokserskie umiejętności „Don Kasjo”.
O pojedynku Życińskiego z legendą polskiego pięściarstwa mówiło się w zasadzie od ogłoszenia Tomasza Adamka jako zawodnika Fame MMA. Najpierw jednak „Góral” został wypożyczony na walkę z Mamedem Khalidovem, a następnie zmierzył się z „Bandurą”.
Adamek: Don Kasjo zobaczy, jak walczy się z prawdziwym pięściarzem
Gdy gruchnęła wieść o zmianie lokalizacji FAME 22 na PGE Narodowy było niemal pewnym, że jedną z walk będzie Adamek vs. Don Kasjo. Oficjalne ogłoszenie przyszło niebawem, a panowie niedawno pojawili się na „nagrywkach” do gali.
„Góral” przy tej okazji udzielił wywiadu kanałowi MMA – Bądź na bieżąco, gdzie został zapytany o to, czy widział jakieś pojedynki swojego najbliższego oponenta.
– No urywki jakieś tam widziałem… – zaczął Adamek, którego Hubert Mściwujewski dopytał o opinię. – Uspokój się. No coś tam walczył. Ale słuchaj, tak naprawdę dopiero zobaczy 31 sierpnia, jak się walczy z prawdziwym pięściarzem.
– Tak naprawdę będzie miał pierwszy kontakt i zobaczy tę szybkość, uderzenie, dynamikę… – dodał były mistrz świata. – Speed jest teraz, bo bardzo mało ważę. Jest bardzo gorąco w Stanach, z 30% goręcej, niż tu.
– Przed wyjazdem po treningu ważyłem 98,5 kilo. (…) Daj Boże zdrowie, bo jednak się człowiek się starzeje i jest ryzyko kontuzji. Ale mam nadzieję, że będę błyszczał do 31 szczęśliwie w treningu.