Tomasz Adamek stanął w obronie swojego przyjaciela i promotora, Mateusza Borka, w sprawie konflikt z Kamilem Łaszczykiem.
Jeszcze do niedawna niepokonany pięściarz przed kilkoma miesiącami zanotował pierwszą w karierze zawodową porażkę. „Szczurek” został szybko, bo już w drugiej rundzie, znokautowany przez dużo niżej notowanego przeciwnika. Polski pięściarz głośno domagał się reakcji ze strony swojego promotora, Mateusza Borka.
To rozpoczęło długi, medialny konflikt, który trwa po dziś dzień. Pięściarz w mocnych słowach wypowiadał się na jego temat po pierwszej konferencji przed FAME 22. Nie inaczej było kilka tygodni później, gdy w rozmowie z FANSPORTU TV jasno stwierdził, że najprawdopodobniej „ich drogi się rozejdą”.
Tomasz Adamek o konflikcie Borka z Łaszczykiem
Z Michałem Tuszyńskim ze wspominanego kanału porozmawiał też po wczorajszej ceremonii ważenia Tomasz Adamek. Interesy „Górala” obecnie reprezentuje właśnie Mateusz Borek, z którym legenda zna się i przyjaźni od lat. Były mistrz świata uważa, iż panowie powinni swoje swary rozstrzygnąć między sobą, a nie na oczach wszystkich. Adamek zdradził też, co powiedział Łaszczykowi w prywatnej rozmowie na ten temat:
– Borek jest bardzo dobrym promotorem. (…) Spotkałem Kamila, powiedziałem: “Jak masz coś do promotora, to się załatwia face to face”. Tego nigdy się nie wyciąga. Nie rób tak, bo psujesz robotę. Przegrałeś walkę, no i co, może dyspozycja dnia. Ja też tak miałem. To jest sport, a nie szukanie, że to promotor. Ja mam za długą karierę, żeby takie rzeczy miały miejsce. Jak coś mam do promotora, to dzwonię, spotykam się i załatwiam.
Zobacz ostatnie wywiady przed FAME 22 na PGE Narodowym.
