Grzebyk wygrywa kolejny pojedynek w KSW! Przeprasza kibiców po zwycięstwie
Podczas gali XTB KSW 89 kibice zobaczyli wyczekiwany debiut Madrasa Fleminasa. Łotysz pierwszy pojedynek pod sztandarem polskiej organizacji stoczył przeciwko Andrzejowi Grzebykowi.
Łotewski fighter ma za sobą 11 pojedynków w czołowej europejskiej organizacji Cage Warriors. Jeszcze w tym roku Fleminas zdołał pokonać przez decyzję Aleksija Mantykiviego i znokautować Daniela Skibińskiego. „Latvian Express” aż połowę wygranych odniósł przed czasem.
Madars Fleminas zadebiutował podczas XTB KSW 89, gdzie zmierzył się z Andrzejem Grzebykiem. Rzeszowianin dał się poznać wszystkim kibicom święcąc tryumfy w konkurencyjnej organizacji, gdzie zdobył tytuł podwójnego mistrza. Do tego jednak daleko mu w KSW, gdzie przegrywał już z Romanowskim i Bartosińskim. Do walki w Gliwicach Grzebyk wychodził na fali 2. kolejnych przekonujących zwycięstw.
XTB KSW 89: Grzebyk vs Fleminas – RELACJA
RUNDA 1
Obaj straszą się low kickami, ale przecinają nimi jedynie powietrze. Szuka prostego Grzebyk, postraszył go jabem Fleminas, ale oberwał backfistem. Mocny cios Andrzeja, tarapaty Łotysza, który szybko odpowiada. Napiera Polak, który jednak dał się złapać w klincz, z którego sam zaliczył sprowadzenie! Napiera Andrzej Grzebyk, który cały czas atakuje gościa z zagranicy. Fleminas związał ręce Polaka, który dobrze się skleił i posadził przeciwnika na macie. Przechwycił głowę Andrzeja Łotysz, który oberwał jeszcze kopnięciem po powrocie na nogi. Mocny podbródkowy Grzebyka, którego trafił jeszcze prawy sierp Fleminasa.
RUNDA 2
Fleminas bada dystans, Grzebyk dużo szachuje pozycją, ale wiele uderzeń przecina powietrze. Dużo kopie Łotysz, ale zaraz przyjął na głowę bardzo mocny lewy Andrzeja! Grzebyk mocno przestrzelił prawym, a zaraz przechwytuje nogi i obala Madrasa na matę. Skręca się Fleminas, Polak zachodzi za plecy i pracuje nad wpięciem duszenia, ale ucieka mu rywal.
RUNDA 3
Grzebyk został poinstruowany przez narożnik by boksował i właśnie na uderzeniach rękoma skupił się Polak. Fleminas zbliżył się do Andrzeja, który poszedł w zapasy. Mamy zerwanie klinczu, Madars zaraz trafił Polaka. Grzebyk napiera i zalicza sprowadzenie na Łotyszu. Andrzej kontroluje rywala, zachodzi mu za plecy i poluje na mataleo. Ściąga rękę Polaka Fleminas i ostatecznie ucieka z trudnej sytuacji. Grzebyk do ostatnich sekund walki pewnie punktuje krótkimi ciosami.
Wynik walki: Andrzej Grzebyk wygrał jednogłośną decyzją sędziów!