KSW

Trener Okniński wspomina konflikt z KSW: „Maciek podebrał mi klientów i byłem w***wiony”

Trener Mirosław Okniński opowiedział w najnowszym wywiadzie opowiedział o swoim konflikcie z KSW.

Pionier MMA nad Wisłą był pierwszym, który organizował gale sztuk walki w Polsce. Mirosław Okniński założył i prowadził organizacje PLMMA oraz ALMMA, kiedy ten sport zaczynał raczkować. Z czasem pojawiła się konkurencja w postaci Macieja Kawulskiego i Martina Lewandowskiego, z którymi szkoleniowiec Akademii Sportów Walki Wilanów popadł w konflikt.

W rozmowie z Arturem Przybyszem trener Mirosław opowiedział genezę sporu.

Konflikt nasz się zaczął w prosty sposób. Maciek Kawulski trenował u mnie, uczył się walczyć, patrzył jak ja organizowałem gale, bo wtedy robiłem gale w klatkach na Legii, podglądał, jak ja to robię. I wpadł na pomysł, że zrobi KSW. Poznał Martina i że oni razem zrobią.

O ile Okniński nie miał kłopotu z powstaniem nowej federacji MMA, o tyle szybko narósł konflikt interesów. Kawulski i Lewandowski KSW 1 zorganizowali dzień przed galą trenera Mirka, co mu się bardzo nie spodobało.

– Wiedziałem, że to będzie kolidować, bo jak zrobią galę w piątek, to do mnie w sobotę nikt nie przyjdzie. Oni robili KSW w Marriotcie za 30 zł, a ja miałem za 50 na Fortach Bema. Każdy woli iść do Marriotta za 30 zł, niż iść na halę sportową jakąś taką obskurną w garażu. Mówiłem [Maćkowi]: nie rób tego, bo to świństwo. A on, nie, to nie świństwo to jest biznes. Powiedziałem: to nie jest biznes, bo jesteśmy kolegami! I okazało się, że jak te moje gale wychodziły i się udawały, no to jak się dowiedzieli, że jest gala w Marriotcie, to ci, co mieli do mnie przyjść poszli na KSW. Jakby, moi klienci przeszli do Maćka. Pierwsze KSW powstało z tego, że Maciek podebrał mi klientów i byłem wk***wiony.

Okniński zdradził też, że po upadku Orange Sport chciał wrócić z PLMMA do Polsatu. Zgodziwszy się na warunki dowodzącego stacją Mariana Kmity, polegające na organizacji ciekawych wydarzeń, wrócił za jakiś czas z ponownym zapytaniem. Wówczas jednak miał zostać zablokowany przez Kawulskiego i Lewandowskiego, którzy zgodzili się na transmisję gal FEN.

Sprawdź!  Andrzej Grzebyk o Soldiciu i jego walce z Mamedem: "Wszyscy wiemy, jakie fasolki je. Sok z gumijagód, ale…"

KSW zawsze korzystało na moich ruchach, a później mnie blokowało – mówił dosadnie Okniński. – Pierwsze walki w klatce ja organizowałem, pierwsze amatorskie zawody ja organizowałem, ja tworzyłem ten sport. Oni później patrzyli co ja źle zrobię, poprawiali i robili lepiej. Robili to lepiej, profesjonalniej i tego nie podważam, ale cały czas korzystali z tego, co ja robię.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.