Dustin Poirier nie może narzekać na brak zainteresowania! Conor McGregor zapowiedział, że ich rywalizacja się nie skończyła, przed „Diamondem” jest walka o pas wagi lekkiej z Charlsem Oliveirą, a teraz do zacnego grona dołączył Nate Diaz!
Dustin Poirier udał się na zasłużony wypoczynek z rodziną po ciężkim obozie przygotowującym go do UFC 264. Właśnie na ostatniej gali PPV zakończył trylogię z Conorem McGregorem. Irlandczyk po walce w gangsterskim stylu groził śmiercią Amerykaninowi i jego rodzinie. Do drzwi „Diamonda” tymczasem zaczął pukać gangster, ale ze Stockton – Nate Diaz. Fighterzy mieli się już spotkać wcześniej, ale do starcia jednak nigdy nie doszło. Teraz młodszy z Braci Diaz postanowił rzucić wyzwanie za pomocą Twittera:
– 185 funtów. Wpadaj.
Do wpisu załączone zostało zdjęcie ze spotkania twarzą w twarz przed pojedynkiem planowanym na UFC 230.
Od anulacji walki Dustin Poirier zdecydowanie rozbudował swoją markę. Mierzył się z takimi nazwiskami, jak Max Holloway, dwukrotnie Conor McGregor, Dan Hooker i Khabib Nurmagomedov. „Diamond” ma zagwarantowaną szansę zdobycia tytułu mistrza dywizji lekkiej od obecnego championa, którym jest Charles Oliveira. Mimo wszystko, pochodzący z Luizjany Poirier nie pozostawił jednak Diaza bez odpowiedzi:
– Zbiłbym cię w każdej wadze.
Jak widać Dustin Poirier nie może narzekać na brak zainteresowania. Najprawdopodobniej pierwsze co go czeka, to zapowiadana walka o pas z Charlsem Oliveirą, ale nie można wykluczać żadnej opcji. Zwłaszcza, jeśli hajs się będzie zgadzał.
Źródło: MMA News
