UFC

Belal Muhammad wyzywa Covingtona! „Od tamtej pory siedzisz na tyłku.”

Belal Muhammad na niedawnym UFC 263 pokonał na punkty Demiana Maię. Zajmujący obecnie dziewiątą pozycję w rankingu półśrednich największej organizacji MMA postanowił wypowiedzieć się na temat… Colby Covingtona!

„Nie rozumiem, dlaczego on”

Amerykanin z palestyńskimi korzeniami z ostatnich 6 walk wygrał 5. Ta jedna, która się zostaje zakończyła się przez No Contest, po incydencie z palcem w oku, w starciu z Leon’em Edwards’em.

Muhammad, wygrywając z Demianem Maią ustawił się w kolejce do pojedynku o pas z „Nigeryjskim koszmarem” Kamaru Usmanem. Inni pretendenci to między innymi wspomniany Edwards, Gilbert Burns, czy też Stephen Thompson. W rozmowie z MMA Junkie, Amerykanin z palestyńskimi korzeniami przyznał, że jest jednak nazwisko, które do tego zestawienia nie pasuje:

Nie rozumiem, dlaczego Colby [Covington] otrzymuje szansę. Taaak, wasza pierwsza walka była fajna, ale skończyłeś ze złamaną szczęką. I od tamtej pory siedzisz na tyłku.

Amerykanin odniósł się do starcia z UFC 245: Usman vs. Covington o pas mistrzowski wagi półśredniej. Nigeryjczyk wygrał wówczas przez TKO w ostatniej rundzie starcia. Od tamtej pory „Chaos” wyszedł do oktagonu tylko raz. Na UFC Fight Night 178 we wrześniu 2020 roku wygrał z byłym mistrzem kategorii do 170-ciu funtów: Tyron’em Woodley’em.

Sprawdź!  Mańkowski potwierdza! Kapitalna forma Gamrota przed UFC 299 [WIDEO]

Zmiana celu

Jedną z największych walk w karierze Belala Muhammada było wspominane starcie z Anglikiem, Leon’em Edwards’em. Niemal natychmiast po dźgnięciu w oko, popularny „Rocky” stał się wrogiem numer jeden dla Amerykanina z palestyńskimi korzeniami. Wszystko zmieniło się na przestrzeni ostatnich dni…

– Chcę walki z Colbym bardziej, niż czegokolwiek. Nienawiść jaką do niego odczuwam jest dużo większa od tej, wobec Leona. Pewnie, że chcę się zrewanżować po tym, jak nasza walka się skończyła, ale Covington wciąż jest poziom wyżej.

– Wyzywam Colby’ego od czasu mojej walki z Tim’em Means’em. Zawsze chciałem go pobić. Po pokazaniu przeze mnie obrony obaleń [w starciu z Demianem Maią – dop.red.] myślę, że i ludziom ta walka by się spodobała. Co zrobi Colby, jeśli nie będzie mógł mnie sprowadzić?

Źródło: MMA Junkie

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.