Baraniewski opowiedział o problemach przed debiutem w UFC. Wskazał potencjalnego przeciwnika

Iwo Baraniewski zdradził kulisy swojego debiutu w UFC, o których wcześniej nie mówił. Niepokonany Polak wskazał także nazwisko rywala, z którym najchętniej zmierzyłby się w kolejnym występie.
Niepokonany w zawodowym MMA „Rudy” zaliczył widowiskowe wejście do największej organizacji świata podczas gali UFC 323. Starcie Iwo Baraniewskiego z Ibo Aslanem od pierwszych sekund było prawdziwą strzelaniną 0 obaj zawodnicy ruszyli na siebie bez kalkulacji. Pojedynek zakończył się po niespełna 90 sekundach, a kibice zobaczyli aż cztery nokdauny. Kluczowy był jednak ten ostatni, po którym na deski padł reprezentant Turcji.
Jak się jednak okazuje, droga Baraniewskiego do debiutu w oktagonie była znacznie trudniejsza, niż mogło się wydawać.
Baraniewski odsłania kulisy problemów przed debiutem w UFC
Filip Lewandowski porozmawiał z Iwo Baraniewskim, który ujawnił, że przed debiutem w UFC doznał urazu, który narobił mu sporo problemów w przygotowaniach:
– Trzy tygodnie przed walką rozwaliłem plecy. Nie sparowałem w ogóle. Nie robiłem zapasów, nie robiłem parteru. Robiłem tylko tarcze. Po każdych tarczach plecy się spinały i codziennie musiałem chodzić na fizjo – powiedział Polak.
„Rudy” zaznaczył również, że jego kolejny występ w oktagonie może wyglądać zupełnie inaczej. Baraniewski chce bowiem zaprezentować pełne spektrum swoich umiejętności MMA, a nie tylko stójkę.
– Chciałbym w kolejnej walce pokazać więcej parteru, więcej rzutów, więcej grapplingu. Na razie pokazuję głównie stójkę, a to dopiero początek – dodał Polak.
Kto kolejnym rywalem? Baraniewski wskazuje konkretne nazwisko
Naturalnie pojawiło się też pytanie o to, z kim Iwo Baraniewski chciałby zmierzyć się w następnym pojedynku. „Rudy” ma już na oku konkretnego przeciwnika:
– Może z Cutelabą, bo on też wygrał z Ibo wcześniej. Chyba dwie walki wcześniej. Też może by więc była fajna walka – przyznał Iwo. – Też jest z Europy, więc może jakby była gala w Europie, to fajna byłaby walka – dodał Baraniewski.
Mołdawski „Hulk” ma już na koncie 19. pojedynków w oktagonie UFC. Nie ma jednak najlepszej passy Ion Cutelaba, który zanotował aż 10 przegranych i remis. Często też bywał kończony przez oponentów, toteż Baraniewski mógłby zanotować kolejny mocny wpis do fighterskiego CV.



