KSW

Paweł Pawlak o przyszłości w KSW: Walka z Mamedem byłaby spełnieniem marzeń

Paweł Pawlak otwarcie opowiedział o swojej aktualnej sytuacji kontraktowej i możliwej przyszłości w organizacji KSW.

Popularny „Plastinho” po kilkunastomiesięcznej przerwie wrócił do rywalizacji w okrągłej klatce, mierząc się z Laidem Zerhounim. Francuz, zgodnie z oczekiwaniami, postawił mistrzowi wagi średniej trudne warunki w początkowej fazie pojedynku. Pawlak szybko jednak złapał właściwy rytm, opanował emocje związane z występem przed własną publicznością i przejął pełną kontrolę nad walką, kończąc ją poddaniem balachą na nogę.

Paweł Pawlak o przyszłości w KSW: „Walka z Mamedem byłaby spełnieniem marzeń”

Kwestia kolejnego rywala dla „Plastinho” pozostaje otwarta, a sytuacja w dywizji średniej KSW jest daleka od klarownej. Naturalnym pretendentem do pasa jest tymczasowy mistrz Piotr Kuberski. Nie jest tajemnicą, że organizacja chciała doprowadzić do unifikacji tytułów już podczas gali w Łodzi, jednak przeszkodą miały okazać się problemy natury kontraktowej oraz napięte relacje na linii management „Qbeara” – włodarze KSW.

W materiale wideo zza kulis gali KSW 113 głos zabrał sam Paweł Pawlak. Urzędujący mistrz zasugerował, że dopięcie walki z Kuberskim może być utrudnione, a jednocześnie wskazał rywala, z którym najchętniej stoczyłby swój kolejny — a być może ostatni — pojedynek w KSW.

Sprawdź!  FAME 25 zanotowało spadek. Znamy wynik sprzedaży PPV

– Szczerze mówiąc, nie wiadomo, bo Kuberski… Nie wiadomo, co z tym kontraktem. Słyszałem tutaj w kuluarach, że nie ma kontraktu i tak dalej. Dla mnie spełnieniem marzeń byłaby walka z Mamedem Khalidovem. Chce podobno walczyć. „Kawul” coś tam mówił w wywiadzie. To jest też moja ostatnia walka w KSW. Kończę kontrakt, więc gdybym walczył z Mamedem, to byłoby spełnienie marzeń.

Słowa Pawlaka jasno pokazują, że najbliższe miesiące mogą być kluczowe dla przyszłości dywizji średniej, a potencjalne starcie mistrza z legendarnym Mamedem Khalidovem mogłoby stać się jednym z najbardziej symbolicznych pojedynków w historii organizacji.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.