UFC

UFC 322: Pełna dominacja Shevchenko. Weili Zhang bez szans na drugi tytuł

W co-main evencie gali UFC 322 kibice zobaczyli starcie dwóch mistrzyń – Valentiny Shevchenko oraz Weili Zhang.

Chinka zdecydowała się tymczasowo opuścić dywizję słomkową, w której przez lata dominowała i regularnie odprawiała kolejne rywalki. Brak realnych zagrożeń sprawił, że „Magnum” zaczęła szukać nowych wyzwań – a jednym z nich stała się próba zdobycia drugiego mistrzowskiego pasa i dołączenia do elitarnego grona podwójnych czempionek UFC.

Po drugiej stronie oktagonu stanęła Valentina Shevchenko, świeżo po odzyskaniu tytułu wagi muszej. W ubiegłym roku „Bullet” zwieńczyła trylogię z Alexą Grasso, odbierając Meksykance koronę dywizji, a następnie z przytupem rozpoczęła kolejne panowanie, pokonując pewnie Manon Fiorot.

UFC 322: Shevchenko vs Zhang – relacja

RUNDA 1: Zhang badała dystans od Shevchenko, aż wreszcie wskoczyła z prawym prosto na twarz. Valentina odpowiedziała eksplozywnym kopnięciem na tułów. Mistrzyni cierpliwie wybierała jaką techniką atakować „Magnum”. Posłała celną kontrę sierpami, trafiła kolanem na korpus i przewróciła Zhang na matę. Chinka wróciła na nogi, trafiła spinning backfistem, rywalka ratowała się klinczem, skąd ponownie została obalona. Shevchenko korzystała z przewagi masy i dominowała nad pretendentką.

Sprawdź!  (VIDEO) Julianna Pena szokuje cały świat! Amanda Nunes odklepała na UFC 269!

RUNDA 2: Chinka zbliżała się niebezpiecznie do „Bullet”, postraszyła backfisterm. Shevchenko świetnie skontrowała Weili Zhang, po czym złapała uchwyt i przewróciła ją na deski. Shevchenko spokojnie przesuwała się do pozycji bocznej, szukała krucyfiksu i zdołała nawet na moment wykluczyć rękę „Magnum”. Zhang wyglądała jak dużo młodsza siostra – Valentina bez problemu kontrolowała ją z góry do końca rundy.

RUNDA 3: Shevchenko nie dawała rywalce podejść do półdystansu wyprowadzając wysokie kopnięcia. Zhang wreszcie zdołała się zbliżyć, Valentina zgasiła ją prawym. Błyskawiczna ofensywa Kirgizki, która trafiła pięścią, po której dołożyła jeszcze obrotówkę na tułów. Zhang wybroniła się w klinczu, który zakończyła łokciem na głowę. Weili powoli odnajdowała swój rytm, ale Shevchenko powtórzyła plan z poprzednich rund i przeniosła walkę na matę. A tam sukcesywnie kontrolowała i rozbijała „Magnum”.

RUNDA 4: Zhang agresywnie weszła w pierwszą z mistrzowskich rund, ale Shevchenko naruszyła ją kopnięciami w okolice wątroby. „Magnum” próbowała znów skrócić dystans, ale kolejne mocne kopnięcia „Bullet” odbierały jej siły. Potężne kolana Valentiny w klinczu. Mistrzyni skupiła się na obijaniu tułowia Chinki, którą jeszcze zastopowała ciosem w kontrze. Zhang sama postanowiła zaatakować korpus oponentki, czym dała jej możliwość obalenia, z czego zresztą Shevchenko skorzystała.

Sprawdź!  Joanna Jędrzejczyk: "Moje dziedzictwo jest ogromne. Zasługuję na to, co najlepsze."

RUNDA 5: Narożnik poradził Zhang, by ta ruszyła pełnym piecem szukając skończenia. Zhang natychmiast przystąpiła do ofensywy, szukała kick bokserskiej kombinacji, ale Shevchenko zamknęła ją w klinczu na siatce. Valentina nie musiała ryzykować i przy pierwszej możliwej okazji sprowadziła „Magnum” na deski. Chinka nie zdołała się wyswobodzić z ciasnego uchwytu „Bullet”.

WYNIK: Valentina Shevchenko wygrała jednogłośną decyzją sędziów.

Wideo pojawi się wkrótce.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.