UFC

Tom Aspinall w wybitnym humorze przed UFC 321. Zażartował z przebiegu walki z Gane

Tom Aspinall w świetnym nastroju przed zbliżającą się galą UFC 321. Mistrz wagi ciężkiej podczas spotkania z mediami postanowił wziąć dziennikarzy na cel swojego żartobliwego trollingu.

Anglik w ostatnich miesiącach przeszedł niemałą rewolucję w karierze. Po tym jak Jon Jones ogłosił zawieszenie rękawic na kołku, Aspinall został oficjalnie uznany za pełnoprawnego czempiona królewskiej kategorii. Teraz czeka go pierwsza obrona pasa — i to przeciwko nie byle komu. W walce wieczoru UFC 321 zmierzy się z byłym tymczasowym mistrzem, Ciryłem Gane. Gala odbędzie się już w ten weekend w Abu Dhabi, co oznacza znakomite godziny transmisji dla europejskich kibiców.

Tom Aspinall rozbawia dziennikarzy przed UFC 321

Eksperci niemal jednogłośnie wskazują na Aspinala jako faworyta nadchodzącego starcia. Ciryl Gane ma za sobą dwa nieudane podejścia do mistrzowskiego pasa i choć Francuz wciąż uchodzi za jednego z najbardziej technicznych zawodników wagi ciężkiej, wielu uważa, że nie dysponuje narzędziami, by powstrzymać dynamicznego Brytyjczyka.

Statystyki tylko to potwierdzają. Tom Aspinall stoczył dotychczas 18 zawodowych walk, które łącznie trwały zaledwie 26 minut i 4 sekundy. Dla porównania – jego rywal spędził więcej czasu w samych pojedynkach o tytuł: 25 minut z Francisem Ngannou i 2:04 z Jonem Jonesem.

Sprawdź!  Kołecki po walce Błachowicza: "Najbardziej boli, że wszyscy wiedzą jak wygrać z Jankiem. Wystarczy go..."

Podczas spotkania z mediami w Abu Dhabi Aspinall był w świetnym humorze. Postanowił obrócić powagę mistrzowskiego statusu w żart:

Wydaje mi się, że wszyscy widzieli już, jak szybko kończę walki. Mam jedną z najlepszych ekip wagi ciężkiej na świecie. Dyskutowaliśmy nad taktyką i… cóż, tym razem wyjdę i wygram nudną, niejednogłośną decyzją – powiedział z udawaną powagą czempion UFC.

Tak, dokładnie tak! Stoczymy bliską, pięciorundową walkę zakończoną decyzją. Same jaby, nic więcej. Trybuny będą buczały po pierwszych kilku minutach – dodał z uśmiechem.

Jeden z francuskich dziennikarzy przytoczył wypowiedź Gane’a, który również przewidywał zwycięstwo przez decyzję.

No dokładnie, mam tak samiutko! Nudna, niejednogłośna decyzja. Mam paliwa tylko na dwie minuty, potem nie będę za wiele robił przez cztery i pół rundy – żartował Aspinall.

Biorąc pod uwagę jego dotychczasowe występy, mało kto wierzy, że walka faktycznie potoczy się w ten sposób. Aspinall znany jest z błyskawicznego kończenia pojedynków i trudno wyobrazić sobie, by tym razem zamierzał naprawdę „przynudzać” w oktagonie.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.