FAME MMAKSW

Wojsław Rysiewski o potencjalnym angażu Denisa Labrygi w KSW: Usiadłbym do rozmów, jeśli zdecyduje się na…

Czy Denis Labryga trafi do organizacji KSW? Głos w tej sprawie zabrał matchmaker federacji, Wojsław Rysiewski.

Ambicje „głogowskiego niedźwiedzia” od dawna są dobrze znane. Potężnie zbudowany zawodnik trenuje na macie warszawskiego WCA, gdzie miał okazję pracować z takimi nazwiskami jak Daniel Omielańczuk, Mariusz Pudzianowski czy Jan Błachowicz.

Labryga wielokrotnie podkreślał, że jego nadrzędnym celem jest mistrzostwo wagi ciężkiej UFC – plan niezwykle ambitny, zwłaszcza dla zawodnika wywodzącego się ze świata freak fightów. Jego śmiałe deklaracje często spotykały się z krytyką zarówno ze strony kibiców, jak i samych zawodników. Głośnym echem odbiły się chociażby słowa Tomasza Sarary, który otwarcie kwestionował realność tych planów.

Wojsław Rysiewski o potencjalnym angażu Labrygi w KSW

Choć Denis Labryga ma za sobą zaledwie kilka występów w formule MMA, wszystkie zakończył zwycięsko. Jego debiut w organizacji Babilon MMA był jednostronnym widowiskiem, choć warto zaznaczyć, że rywal nie należał do czołówki krajowej sceny. Ba, był totalnym amatorem.

W trakcie rozmowy na kanale InTheCagePL, jeden z widzów zapytał Wojsława Rysiewskiego o możliwość angażu Labrygi do KSW. Dyrektor sportowy nie wykluczył takiego scenariusza:

Sprawdź!  "Bestia" wraca do freak fightów i chce dużej walki! "Może być Popek, może być Bombardier. Mają być grube fajerwerki"

Jeśli jest zdecydowany na wybranie drogi sportowej i przejście na normalną stronę, to usiadłbym z nim do rozmów. Zresztą znam jego menadżera – odparł Rysiewski.

Choć zatem drzwi do największej organizacji MMA w Europie pozostają uchylone, warto przypomnieć wcześniejsze słowa Labrygi. W rozmowie na kanale Zajaffka głogowianin stwierdził, że woleliby ominąć KSW, ponieważ kontrakty federacji często komplikują ewentualne przejście do UFC.

Z drugiej strony, jeśli Denis faktycznie myśli o rozwoju sportowym, KSW mogłoby okazać się dla niego najlepszą platformą do zaprezentowania pełni umiejętności i zbudowania pozycji w zawodowym MMA.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.