UFC

Patchy Mix o stylu i mocnych stronach Wikłacza: Nigdy nikogo nie znokautował, ale…

Patchy Mix nie zamierza owijać w bawełnę – przed starciem z Jakubem Wikłaczem zapowiada, że odprawi Polaka i odeśle go z powrotem do domu.

Po wielu miesiącach spekulacji stało się faktem – Jakub Wikłacz, mistrz KSW i jeden z najbardziej cenionych polskich zawodników wagi koguciej, podpisał kontrakt z UFC. Co ważne, dostał się do najlepszej organizacji świata bez konieczności przechodzenia przez Dana White’s Contender Series. Debiut zapowiada się jednak piekielnie ciężko – rywalem „Masy” będzie były mistrz Bellatora, Patchy Mix.

Amerykanin ma już doświadczenie w oktagonie UFC, choć jego pierwsze podejście nie zakończyło się sukcesem – został wypunktowany przez Mario Bautistę z czołówki kategorii koguciej. Teraz zmierzy się z absolutnym debiutantem, jednak sam podkreśla, że nie lekceważy Polaka. W rozmowie z MMA Junkie jasno jednak zaznaczył:

– Rzucacie kogoś takiego mnie, to wysyłam go z powrotem do Polski z bagażami. Skończę gościa w sobotę.

Patchy Mix o stylu i mocnych stronach Wikłacza

Były mistrz Bellatora otwarcie przyznaje, że cieszy go perspektywa starcia z ambitnym i niebezpiecznym rywalem. Wikłacz na UFC 320 staje do swojego największego wyzwania, a Mix przekonuje, że taki scenariusz jest mu dobrze znany:

Sprawdź!  Odważne stwierdzenie trenera Khabiba: Bez problemu zostałby potrójnym mistrzem UFC

Cieszyłbym się z walki z kimkolwiek w sobotę, a co dopiero z nim – powiedział „No Love”. – Jeśli chodzi o jego rozpoznawalność, to… Przez całą karierę wojowałem poza UFC, więc mierzyłem się z bardzo, bardzo, bardzo mocnymi gośćmi z odjechanymi rekordami, którzy jednak w świecie MMA nie cieszyli się wielkim uznaniem. I teraz sytuacja jest dokładnie taka sama. Gość jest bardzo niebezpieczny i bardzo mocny, ale nikt go nie zna. Czyli dokładnie moje klimaty.

– Wiem, że jest promowany i prowadzony przez Joannę Jędrzejczyk. Jest jednym z najlepszych polskich zawodników, mistrzem KSW. No i ma rzeźnicze nastawienie – podzielił się swoją wiedzą o Wikłaczu Mix. – Były walki, w których był porozbijany, ale wracał i znajdował sposób na zwycięstwo.

Mix doskonale zdaje sobie sprawę, że największym atutem Polaka jest parter. Sam jednak nie zamierza unikać tej płaszczyzny:

– Gość od poddań. Nigdy nikogo nie znokautował, ale poddał wielu gości. No ale walka ze mną? Uważam, że jestem jednym z najlepszych grapplerów w całym MMA oraz w świecie jiu-jitsu. Trenuję z Mikey’em Musumecim, gośćmi z B-Team, Nickiem Rodriguezem, z naprawdę świetnymi specami od jiu-jitsu.

– Gdy więc widzę takiego gościa, to nie mogę się doczekać tego testu. Pójdziemy w parter w sobotę i uważam, że mogę poddać nie tylko jego ale każdego gościa z tej dywizji… i chętnie to udowodnię.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.