KSWRIZIN

Znamy szczegóły kolejnej walki Marka Samociuka! Polak zawalczy w wielkim finale GP RIZIN

Znamy szczegóły kolejnej walki Marka Samociuka w Rizin FF. Polak wystąpi w finale światowego Grand Prix w wadze ciężkiej.

Zawodnik Uniq Fight Club od 2024 roku pozostaje niepokonany. W tym czasie Marek Samociuk zanotował dwa nokauty oraz trzy zwycięstwa przez decyzję. To wszystko miało miejsce na galach KSW, skąd został wypożyczony do RIZIN.

Tam Polak pojawił się jako uczestnik światowego Grand Prix w wadze ciężkiej. Sparingpartner Arkadiusza Wrzoska w ćwierćfinale w maju zmierzył się z doświadczonym Danielem Jamesem, którego bez problemu wypunktował.

Na koniec lipca Samociuk powrócił do Japonii, gdzie stanął w szranki z Jose Augusto. Brazylijczyk nie podołał atomowym low kickom Polaka, a Marek zanotował cenną wiktorię i awansował do wielkiego finału. Tam zmierzy się z Alexandrem Soldatkinem.

Znamy szczegóły kolejnej walki Marka Samociuka

Polski ciężki udzielił wywiadu Jarosławowi Świątkowi, gdzie wyjawił, kiedy dojdzie do pojedynku z Soldatkinem.

Tak sobie przeliczyłem… od następnego tygodnia do walki zostaje osiem tygodni. Finał tego turnieju jest 28 września, więc tutaj nie ma co siadać i odpoczywać, tylko trzeba dalej zasuwać – powiedział Marek Samociuk.

Sprawdź!  Trener o świetnej formie Khalidova przed walką z Soldiciem: "To jest totalnie inny Mamed. Chce krwi, chce się bić"

Słowa Marka wkrótce znalazły potwierdzenie w sieci. RIZIN FF ogłosiło, iż do finału światowego Grand Prix dojdzie na gali z numerem 51, która 28 września odbędzie się w Nagoyi. Lokalizacją będzie IG Arena – nowoczesny obiekt, który został otwarty zaledwie 19 dni temu.

Alexander Soldatkin dużo szybciej od Samociuka zakończył swój półfinał. O ile Marek, jak już zostało wspomniane, potrzebował dwóch pełnych dystansów, o tyle Rosjanin w czerwcu wygrał przez decyzję, ale już w ostatnim występie znokautował Mikio Uedę. Tym samym poprawił swój rekord na 16-5-0.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.