UFC

Znakomite wieści od Mateusza Gamrota! Niebawem powrót do oktagonu UFC?

Mateusz Gamrot przekazał znakomite wieści dla polskich kibiców. Niewykluczone, że wkrótce poznamy rywala i datę walki „Gamera”.

Nadwiślańscy kibice MMA od dawna czekają na informacje w sprawie kolejnej walki Mateusza Gamrota. Czołowy polski lekki ostatni raz widziany był na gali UFC w Australii, gdzie przegrał przez kontrowersyjną decyzję sędziów z Danem Hookerem.

Powróciwszy do formy „Gamer” raz po raz zaczepiał kolejnych oponentów, a w mediach pojawiały się kolejne doniesienia. Wyzwanie Paddy’ego Pimbletta skończyło się obraźliwym komentarzem ze strony Anglika. W grę wchodził rewanż z Rafaelem Fizievem, który wracał po kontuzji odniesionej w walce z Mateuszem. Polak potwierdził w programie Oktagon Live, że faktycznie padła propozycja ponownego spotkania, ale było mało czasu na przygotowania.

Gamrot chciał zastąpić Hookera w pojedynku z Gaethje, ale ostatecznie to miejsce przypadło „Atamanowi”. Fiziev przegrał trzyrundową batalię przez decyzję sędziów. Wreszcie wydaje się, że dochodzimy do końca sagi pod tytułem „kiedy i z kim zawalczy Mateusz Gamrot?”.

Świetne wieści od Mateusza Gamrota

Wczoraj Polak zabrał głos na swoich social mediach. Na instagramowej relacji przekazał, iż wkrótce wszyscy powinniśmy poznamy wieści!

Sprawdź!  (VIDEO) Błachowicz o przygotowaniach do UFC 267: "Dawno nie czułem takiej presji. Takiego tempa, jeśli chodzi o walkę parterową"

Bardzo dużo osób czeka na moją kolejną walkę, także dzielę się tą informacją. Dostałem dziś wiadomość, że na dniach powinien być rywal i data, także jesteśmy coraz bliżej – powiedział „Gamer”.

W ostatnich dniach pojedynek z Polakiem sugerował Ludovit Klein. Słowak nie przegrał żadnego z 7. ostatnich występów w oktagonie. Jedynym minusem takiego starcia jest fakt, iż „Mr. Highlight” nie znajduje się w rankingu wagi lekkiej UFC. Niemniej jednak: kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Gamrot biorąc walkę z Kleinem zachowa ciągłość występów, a do tego może popisać się nokautem lub poddaniem, który podniesie jego notowania.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.