Magomed Ankalaev nie przestaje przekonywać, że jest w stanie znokautować Alexa Pereirę. Dagestańczyk ma zamiar wykorzystać do tego błędy Brazylijczyka.
Ankalaev kontynuuje imponującą serię 13 walk bez żadnej porażki. W tym czasie tylko raz zawalczył o pas wagi półciężkiej, remisując z Janem Błachowiczem. Dagestańczyk notorycznie zaczepiał Alexa Pereirę sugerując, że Brazylijczyk obawia się konfrontacji z nim.
Panowie zmierzą się ze sobą już w marcu w walce wieczoru gali UFC 313. Starcie o koronę dywizji półciężkiej obstawicie u bukmachera Fortuna. Nowi użytkownicy otrzymają na start darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację oraz zakład bez ryzyka do 100 zł.
UFC 313: Ankalaev przekonuje, że znokautuje Pereirę
Magomed Anakalaev wielokrotnie zapowiadał już, że nie będzie korzystał z zapasów, by pokonać Alexa Pereirę. Rosjanin jest przekonany, że może znokautować Brazylijczyka, który – również jego zdaniem – unikał walki z nim.
„Poatan” zadał kłam tym słowom w niedawnym wywiadzie, którego udzielił Arielowi Helwaniemu. Mistrz kategorii półciężkiej zapewnia, że już wcześniej oświadczył UFC, że chce walki z Rosjaninem. Dodał też, że ma zamiar ośmieszyć Magomeda, który zalazł mu za skórę.
Dagestańczyk tymczasem udzielił wywiadu MMA Junkie, gdzie dalej przekonywał, że jest w stanie znokautować Alexa Pereirę. Brazylijczyk to niezwykle doświadczony kickbokser, który dotychczas niema wszystkich rywali w dywizji półciężkiej nokautował. Skończyć nie zdołał wyłącznie Jana Błachowicza.
– Uważam, że jest świetnym strikerem. Jest to jednak też typ zawodnika, który przez cały czas napiera – powiedział Ankalaev.
– To właśnie wtedy popełnia błędy. Wtedy będę mógł go złapać – dodał Rosjanin, który zdaniem wielu jeśli nie skorzysta z zapasów, to skończy marnie.
