Łukasz „GOAT” Parobiec jest więcej niż chętny na walkę w KSW. Były mistrz świata ISKA już zapowiedział, jak podszedłby do pojedynku z Arturem Szpilką.
Były pretendent do pasa mistrzowskiego organizacji GROMDA w ostatnich latach przeżywa prawdziwy renesans sportowej kariery. Łukasz Parobiec to doświadczony fighter MMA, ale przede wszystkim kikcboxingu, w którym to sięgnął po mistrzostwo świata ISKA.
Popularny „GOAT” w ostatnich miesiącach był przymierzany do starcia z Mariuszem Pudzianowskim. Niewykluczone, że doszłoby do niego na gali KSW 100, jednak były strongman się wycofał. Prawdopodobnie „ten pociąg już odjechał”, gdyż przed kilkoma dniami Eddie Hall ujawnił szczegóły walki z „Pudzianem”.
GOAT o walce ze Szpilką
Parobiec już jakiś czas temu w rozmowie z FANSPORTU TV przyznał, że jeśli nie Pudzianowski, to mógłby zawalczyć z Arturem Szpilką, bądź Krzysztofem Głowackim. Obaj obecnie są po przegranych, ale zestawienie z „GOAT-em” byłoby gwarantem fajerwerków.
W tym temacie w minionym tygodniu wypowiedział się reprezentujący w rozmowach z KSW Parobca Artur Ostaszewski. Sam GROMDZIARZ w ostatnim wywiadzie dla Michała Tuszyńskiego przyznał, że jest więcej niż chętny na występ w okrągłej klatce polskiej organizacji.
– Oczywiście, jak najbardziej, nie ma problemu. Wchodzimy, klepiemy się. Klepiemy się… Wiadomo, nie będę się ze Szpilką klepał w stójce, będę podnosił i rzucał, podnosił i rzucał. (…) Ja osobiście nie rozmawiałem z KSW. Sam wyszedłem z tym, że jak nie Pudzianowski, to równie dobrze ze Szpilką. Krzysiek Głowacki sam się zgłosił – powiedział „GOAT”.
Łukasz Parobiec odniósł się też między innymi do ostatniej przegranej Jakuba „JOKERA” Szmajdy w GROMDZIE oraz przyszłej walce jego pogromcy, Jakuba Słomki, z mistrzem w osobie „Don Diego”. Całą wypowiedź „GOAT-a” znajdziecie w powyższym materiale.
