„Wąski” znokautowany w 2 rundzie! Po walce powiedział: „Jestem ministrantem. To moja pierwsza solówka w życiu.”
Za nami pierwszy pojedynek gali GROMDA 6! W ringu jako pierwsi pojawili się „WĄSKI” i „KARABIN”. Marcin Kunikowski to fanatyk Arki Gdynia. Podczas czwartkowego ważenia wniósł na wagę 110,3 kilogramy. „Wąski” miał ogromną przewagę pod względem warunków fizycznych, gdyż jego rywal Arkadiusz Sauter ważył aż 27 kg mniej!
Walka Marcin Kunikowski vs Arkadiusz Sauter
Marcin „Wąski” Kunikowski to klubowy kolega Karola „King Konga” Grzesiuka, który również zawalczył na GROMDA 6. Zawodnicy razem przygotowują się w gdyńskim klubie Gdynia Boks Ring Raiders, gdzie obaj trenują pod okiem doświadczonego trenera Tomasza Laski.
„Wąski” ma już za sobą walki w boksie amatorskim. Na I Ogólnopolskiej Gali Bokserskiej Białych Kołnierzyków Kobylnica w 2018 roku pokonał m.in. Fabiana Pokorskiego. Przygotowując się w Ring Raiders w Gdyni sparuje i trenuje m.in. z Grzesiukiem, który ma za sobą już walki w WOTORE, czy GROMDZIE. Z pewnością może liczyć na jego cenne wskazówki!
Co ciekawe „Wąski” pomagał również w przygotowaniach m.in. Rafałowi „Łazar” Łazarkowki, który odwiedzał gdyński klub. Wówczas trener Laska pisał: „Nasz Wąski sparing partner celebrytów i wielu zawodowych sportowców. Zawsze gotowy do ciężkich starć w naszym ringu” – co zapewne już wtedy przepowiadało to, że prędzej, czy później Kunikowski zadebiutuje w walkach na gołe pięści!
GROMDA 6: Marcin „Wąski” Kunikowski vs Arkadiusz „Karabin” Sauter
Mocno rozpoczął „Karabin”, który zaczął zasypywać ciosami „Wąskiego”. Znacznie szybszy i dynamiczniejszy. Po chwili Kunikowski rusza i trafia rywala mocnym ciosem. „Karabin” wyprowadza kolejne ciosy i Kunikowski jest liczony!
„Wąski” nie trzyma gardy i idzie na ostrą wymianę, dostaje kolejny mocny cios i pada na deski po raz drugi. Kunikowski z rozbitym łukiem brwiowym i na kilka sekund przed końcem pierwszej rundy jest liczony 3 raz!
Początek drugiej rundy ponownie należał do „Karabina”, który trafia „Wąskiego” mocnymi ciosami. Zawodnik z Gdyni broni się i wyprowadza tylko pojedyncze ciosy nie robiące wrażenia na rywalu. Zmęczony „Wąski” nie odpowiada na ciosy „Karabina”.
Sędzia przerwał pojedynek po tym jak Kunikowski nie wykazywał chęci do dalszego pojedynku, reagował też jego narożnik, który przygotowywał ręcznik, aby przerwać ten jednostronny bój.
Po walce „Wąski” powiedział – „Ku**a, treningi, sparingi w tych rękawicach to jest ch*j. Nie opłaca się trenować w rękawicach, tutaj wszystko przechodziło przez gardę. Chłopak mnie rozje**ał i nie ma tematu. Nie są to rękawice. To moja pierwsza solówka w życiu, jestem ministrantem.”
Jeden komentarz