Gamrot szczerze o rewanżu z Tsarukyanem: „Mogę go skończyć”
Mateusz Gamrot rozwinął się w rozmowie z dziennikarzami na temat rewanżu z Armanem Tsarukyanem.
Czołowy polski lekki już w ten weekend podczas UFC 305: Du Plessis vs. Adesanya zmierzy się w Perth z Danem Hookerem. Mateusz Gamrot może dopisać ósme zwycięstwo w oktagonie najlepszej ligi MMA na świecie. Co więcej, sporo mówi się, że jeszcze w tym roku „Gamer” mógłby zawalczyć i tymczasowe mistrzostwo kategorii lekkiej.
Walkę Gamrot vs. Hooker na UFC 305 obstawicie w całości u bukmachera Fortuna. Za założenie nowego konta i depozyt otrzymacie darmowe 30 PLN. To jednak nie wszystko! Na start dostaniecie również 3X zakład bez ryzyka do 100 PLN.
Mateusz Gamrot otwarcie mówi o tym, że w przypadku kapitalnego występu w oktagonie jeszcze mocniej zbliży się do czołówki dywizji. Islam Makhachev ma problemy z ręką, przez co możemy go nie zobaczyć już w akcji do końca roku.
W rozmowie z dziennikarzami podczas dnia medialnego „Gamer” przyznał, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to jest gotowy na rewanż z Tsarukyanem:
– Zobaczymy, co wydarzy się z Islamem Makhachevem. Czy będzie w stanie walczyć w tym roku? Na pewno chcę ponownie zawalczyć z Armanem. Stylowo jest dla mnie świetny, a uważam też, że ta walka byłaby łatwiejsza niż ta pierwsza. Pierwszym krokiem, na którym się w 100% skupiam, jest jednak Dan Hooker. A potem, jeśli dam dobry występ, dajcie mi Armana.
Polak pokonał już raz Ormianina przed dwoma laty. Wówczas emocjonujące starcie zakończyło się jednogłośną decyzją na korzyść Mateusza. Co powoduje, że Gamrot uważa, że tym razem łatwiej poszłoby mu z Tsarukyanem?
– Jest zapaśnikiem, jest niższy ode mnie, łączy nas historia z klatki. Stylowo gość naprawdę bardzo mi pasuje. Oczywiście jest numerem jeden w rankingu, więc to naprawdę mocny przeciwnik… Ale, wiesz, czasami walczysz z jednym gościem i okazuje się, że stanowi dla ciebie problem, a innego razu walczysz z mocnym rywalem i okazuje się, że nie stanowi dla ciebie problemu. Myślę, że w kolejnej walce z Armanem mogę go skończyć – dodał „Gamer”.