
Artur Szpilka pojawił się w najnowszym docinku Battlecourse na kanale KSW. Tam też wypowiedział się na temat najbliższego pojedynku z Errolem Zimmermanem.
O potyczce byłego pięściarza z kickbokserem mówiło się od wielu miesięcy. „Szpila” już obwieścił je nawet w rozmowie z Arturem Mazurem, ale za nos wszystkich wodził Martin Lewandowski, który sugerował, że w grze o pojedynek ze Szpilką są też inni rywale.
Ostatecznie żadnej zmiany nie stwierdzono. Walka Artur Szpilka vs. Errol Zimmerman odbędzie się na gali XTB KSW 105, która 26 kwietnia będzie miała miejsce w PreZero Arenie Gliwice. Walkę jak zawsze obstawicie u bukmachera Fortuna. Nowi użytkownicy otrzymają na start darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację oraz zakład bez ryzyka do 100 zł.
Artur Szpilka przed walką z Zimmermanem na KSW 105
Szpilka wróci do klatki po błyskawicznym nokaucie z rąk Arkadiusza Wrzoska, który zresztą „Bonecrusher” widział z najbliższej odległości. Znajdował się bowiem w narożniku Warszawiaka.
Artur nie ukrywa, że rewanż z Arkiem, kolokwialnie mówiąc, „siedzi mu w głowie”. „Szpila” ma nadzieję, że pojedynek z Errolem Zimmermanem przybliży go do kolejnego spotkania z Wrzoskiem.
O wszystkim opowiedział na najnowszym odcinku KSW Battlecourse.
– Czuję się już przede wszystkim zawodnikiem, który chce coś tutaj osiągnąć, który ma jakiś cel. Celem jest walka z Wrzoskiem, a co tam przyniesie przyszłość, zobaczymy. Doprowadzę do tego rewanżu i tyle.
– Wiadomo, że po drodze jest Errol Zimmerman, który jest tak samo celem. Chciałem go przede wszystkim dla tego, że jest świetnym kickbokserem. I oczywiście z wielkim szacunkiem do jego umiejętności, ale traktuję go jako taką przed-walkę rewanżową z Arkiem Wrzoskiem – powiedział Szpilka.
Niestety do tanga i walki w klatce trzeba dwojga. A reprezentant Uniq Fight Club jest naprawdę bliski walki o pas wagi ciężkiej przeciwko Philowi De Friesowi.