Zawodnik PunchDown walczy o życie po ciężkim nokaucie! „Artur jest w śpiączce…”

Przykre informacje docierają do nas z Wrocławia, gdzie wczoraj odbyła się gala PunchDown 5. Wielki finał i nagrodę w wysokości 50 tysięcy złotych wygrał Dawid „Zaleś” Zalewski, który brutalnie nokautował swoich rywali. Niestety, jeden z nich Artur „Waluś” Walczak po ciosie zadanym przez „Zalesia” został wyniesiony na noszach i przetransportowany do szpitala.

Za nami piąta edycja gali PunchDown, czyli pojedynków na tzw. „liście”. Poza turniejem, w którym do wygrania było aż 50.000 złotych na fanów czekały dwa super-fighty z udziałem kobiet. W co-main evencie zawalczyła Esmeralda Godlewska, która musiała uznać wyższość swojej rywalki, natomiast w walce wieczoru zadebiutowała była mistrzyni świata w boksie Ewa Piątkowska.

W turnieju, gdzie udział wzięło udział szesnastu zawodników posypało się kilka ciężkich nokautów. Całą drabinkę zdominował Dawid „Zaleś” Zalewski oraz Marcin „Kostrześ” Kostrzewski, którzy spotkali się w wielkim finale.

„Zaleś” nie dał szans swojemu rywalowi i w starciu o nagrodę główną znokautował „Kostrzesia” pierwszym uderzeniem.

Dobrze zaprezentował się również Artur „Waluś” Walczak, który w pierwszym pojedynku triumfował na punkty, natomiast w ćwierćfinale pokonał rywala przez nokaut. W półfinale „Waluś” spotkał się z wyżej wymienionym „Zalesiem”.

Artur „Waluś” Walczak w szpitalu po walce na PunchDown

Artur „Waluś” Walczak to strongman i zawodnik sportów siłowych. 46-latek ma za sobą również walki w MMA, gdzie odniósł dwa zwycięstwa i jedną porażkę. Ostatni raz bił się na FAME MMA 2 i w pierwszej rundzie znokautował Piotra Czapiewskiego.

Od jakiegoś czasu „Waluś” próbuje swoich sił również w pojedynkach na „liście”.

Niestety mistrz PunchDown nie dał szans Walczakowi i znokautował go potężnym ciosem. Do „Walusia” od razu po walce podbiegli medycy, a zawodnik został wyniesiony na noszach.

Jeden z szefów organizacji PunchDown w rozmowie z Super Expressem przekazał – „Czekamy na informację, co z Walusiem, bo miał poważniejszy problem. Dla bezpieczeństwa pojechał do szpitala. Odcięło go mocniej i czekamy na informacje! Trzymamy kciuki, żeby było wszystko ok. Pierwszy raz ktoś musiał jechać do szpitala. Jest twardy i mam nadzieję, że to nic poważnego”

Jak się okazuje sytuacja jest bardzo poważna. Bonus BGC, który wcześniej również walczył dla PunchDown przekazał, że zawodnik jest w bardzo ciężkim stanie i jest w śpiączce farmakologicznej.

„Z szacunku pousuwałem wszystkie wczorajsze relacje. Pozostalo nam się modlić o Artura, jest w śpiączce farmakologicznej w bardzo ciężkim stanie. Nie piszcie, jestem niedostępny” – przekazał Bonus BGC, przyjaciel Walczaka.

Według innego zawodnika „Waluś” miał przejść ciężką operację i ledwo udało się go uratować.

Nagranie z całej gali PunchDown znajdziecie tutaj.

Mariusz Wach, który był obecny na gali w studiu powiedział – „Trzeba mieć ogromne jaja, żeby tu stanąć. W telewizji mi się wydawało, że to jest troszkę łatwiejsze, ale stojąc przy tym stole i obserwując tych zawodników widzę, że oni są duzi i groźni i trzeba mieć charakter, żeby tutaj stanąć”

Poniżej jeden z nokautów w wykonaniu „Zalesia”.

Źródło: Super Express