W ostatnich dniach gruchnęła wiadomość o tym, jakoby Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wzięło na celownik Clout MMA. Dziś już znamy już odpowiedź na pytanie, czy dojdzie do pierwszej gali?
Najpierw MSWiA zainterweniowało w sprawie High League i po śledztwie na wniosek ABW zamroziło rachunki bankowe organizacji. Wszystko przez powiązania właścicieli, czyli rodziny Edelbiev z Ramzanem Kadyrowem i Rosją. Kilka dni później w „wolne miejsce” powstał projekt Clout MMA, gdzie oficjalnymi właścicielkami są Lexy Chaplin i partnerka jednego z z szefów High League, Sławomira Bielskiego, Julita Górska.
O działaniach ministerstwa jako pierwszy poinformował portal salon24.pl, a niedługo po tym Clout MMA wydało specjalne oświadczenie. Przekazano w nim, że cała spółka wraz z pracownikami i podwykonawcami potępiają wojnę wywołaną przez Rosję, a środki finansowe pochodzą z legalnego, zarządzanego zgodnie z polskim prawem źródła.
Clout MMA zagrożone? Znamy odpowiedź ministerstwa!
Jak udało się nieoficjalnie ustalić wspominanemu portalowi, dyrektor COS Torwar, gdzie 5 sierpnia ma się odbyć Clout MMA 1, skontaktował się z MSW oraz z Krajową Administracją Skarbową. O organizacji mieli rozmawiać ze sobą szefowie gabinetów ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka (który rozmówił się też z wiceministrem spraw wewnętrznych, Maciejem Wąsikiem) i szefa MSW Mariusza Kamińskiego.
O ile służby będą się przyglądały spółce, o tyle wszyscy związani z Clout MMA mogą spać spokojnie. Gala nie jest zagrożona, o czym minister Bortniczuk poinformował salon24.pl:
– Mogę potwierdzić, że rozmawialiśmy z wiceministrem spraw wewnętrznych Maciejem Wąsikiem. (…) Dostałem zapewnienie, że MSW poważnie podeszło do tematu, sprawdziło wszystko i nie ma przesłanek, żeby gala nie mogła się odbyć