Marcin Wrzosek zabrał głos po gali Prime Show MMA 4 i wypowiedział się na temat najkrótszego pojedynku, jaki zobaczyliśmy podczas wczorajszego eventu.
Za nami kolejne freakowe wydarzenie, które tym razem odbyło się w Szczecinie. Na czwartej edycji Prime MMA mogliśmy zobaczyć m.in. starcie pomiędzy „Don Kasjo” i „Popkiem”, pojedynek Adama Soroko ze „Stiflerem”, czy walkę Adama Oknińskiego z byłym mistrzem KSW Arturem Sowińskim.
Marcin Wrzosek uderza w zawodnika Prime Show MMA
Galę otworzyła walka Adriana Ciosa z Aleksandrem Muzheiko. Występ pierwszego z freak fighterów pozostawił wiele do życzenia. Kibice spodziewali się, że zaprezentuje w klatce nieco więcej. „Sasha” od razu po rozpoczęciu starcia wbiegł w rywala i gdy wylądowali na deskach, zasypał go gradem ciosów.
Adrian Cios nie postawił nawet żadnego oporu. Nie wyprowadził ani jednego ciosu, tylko zasłonił się przed ciosami rywala i tak wyczekał, aż sędzia przerwie walkę, która trwała 13 sekund. Dla Ciosa była to już 4 porażka w 5 pojedynkach.
Wyjść, położyć się, zgarnąć hajs i jakoś to życie leci 😅 pic.twitter.com/EQperMbgkf
— Sebastian (@Sebinho93x) November 26, 2022
Występ Ciosa skomentował były mistrz KSW i zawodnik FAME Marcin Wrzosek, który na swoim Twitterze stwierdził, że tacy freak fighterzy jak Adrian nie powinni dostawać więcej żadnych walk:
– Takim zawodnikom jak Adrian Czips nie powinno się dawać walk. Ale wstyd, typ się zwinął w kulkę i siema.
Takich zawodnikom jak Adrian Czips nie powinno się dawać walk. Ale wstyd, typ się zwinął w kulkę i siema😒
— Marcin Wrzosek (@PolishZombieMMA) November 26, 2022
Sprawdź wywiady po Prime Show MMA 4: