Kartę walk gali FAME 22: Ultimate otworzyło starcie w formule bokserskiej. Marcin Wrzosek zmierzył się z Filipem Bątkowskim.
Konflikt między panami trwał już od dłuższego czasu. Po licznych uszczypliwościach w social mediach doszło też do przepychanki. Ta miała miejsce na zapleczu jednej z gal Clout MMA. Filip Bątkowski, który jest menedżerem m. in. Alana Kwiecińskiego, czy Normana Parke zbliżył się do Marcina Wrzoska i uderzył go w twarz. Wywiązała się szamotanina, jednak „Polski Zombie” szybko pohamował emocje.
Fame MMA postanowiło zestawić ze sobą obu panów na gali, która ma miejsce na PGE Narodowym. Dla Wrzoska to powrót na ten obiekt po wielu latach. Ówczesny mistrz kategorii piórkowej KSW stracił tytuł na pierwszej gali z serii Coloseum.
FAME 22: Wrzosek vs. Bątkowski
RUNDA 1: Bątkowski zaczął krótkimi ciosami, sięgnął głowy Wrzoska. Ten bił obszernymi ciosami, nie pozostał dłużnym Filipowi. „Zombiak” pressował, zaczął odczuwać tego trudny Bątkowski, który jednak sięgnął prawym podbródkiem. Chwilę później zanotował nokdaun! Chwilę później Wrzosek odpowiedział tym samym. Prawy powalił menedżera, który zdołał przetrwać do końca rundy.
RUNDA 2: Wrzosek świadomy tego, że miał rywala na widelcu spokojnie podchodził, jednak tam Filip Bątkowski sięgnął jego szczęki. Wrzosek starał się unikać wymian z menedżerem, którego czekał na kontrę prawicą. Bątkowski szukał sierpa, którym znów mógłby powalić „Polskiego Zombie”, który zaczął trafiać mocnym prawym crossem.
RUNDA 3: Wrzosek skrócił dystans, ale bez ciosu, z czego skorzystał rywal. Wrzosek naprawdę szybko bije prawymi prostymi, które trafiają Bątkowskiego. Świetna wymiana w półdystansie, groźne cepy z obu stron. Filip trafił lewym sierpem. Bątkowski szukał uderzenia, którym otworzyłby sobie „Zombiaka”, Marcin jednak jest o wiele bardziej świeży i świetnie bije kombinacją prawy cross-lewy hak. Jeszcze odpalili panowie rakiety, ale walka kończy się decyzją.
Wynik walki: Marcin Wrzosek wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów!