Witalij Kliczko o sytuacji w stolicy Ukrainy! „To jest jakiś horror. Putin jest chory psychicznie”

Bartosz

Mer Kijowa Witalij Kliczko udzielił wywiadu niemieckiemu reporterowi telewizji BILD. W rozmowie z Paulem Ronzheimerem wyjaśnił, jak wygląda sytuacja w stolicy.

Wielcy Ukraińscy pięściarze zdecydowali się stanąć w obronie swojego kraju. Ołeksander Usyk oraz Wasyl Łomaczenko wrócili do ojczyzny i wstąpili do batalionu obrony terytorialnej. Natomiast w stolicy przebywają bracia Kliczko.

Witalij jako mer Kijowa kieruje obroną miasta. Już kilkukrotnie apelował zarówno do obywateli Ukrainy, jak i do całego świata. Sytuacja w stolicy jest aktualnie bardzo trudna. Ukraińskie wojska wysadziły mosty, aby utrudnić Rosjanom atak. Część mieszkańców uciekła na zachód, a pozostali znajdują się w schronach lub chwycili za broń.

W poniedziałek Kliczko rozmawiał z Bildem wyjaśnił, jak wygląda sytuacja w Kijowie:

– W mieście nie ma jeszcze bezpośrednio wojsk rosyjskich, one przyjeżdżają, walczą i wracają. W ciągu ostatnich kilku dni nasza armia pokazała naprawdę silny charakter. Cała tutejsza ludność popiera naszą armię.

– Niektórzy rosyjscy snajperzy są już w mieście. Dlatego trzeba być ostrożnym. Kamizelka kuloodporna to właściwa decyzja, gdy wychodzisz na zewnątrz – dodał w kierunku niemieckiego dziennikarza.

Sprawdź!  Przypominamy sparing Jana Błachowicza z... Andrzejem Gołotą! (VIDEO)

Kliczko przypomniał również, że Rosja rzekomo miała nie atakować cywilów. W rzeczywistości jednak bombardowane są budynki mieszkalne, a żołnierze ostrzelali szpitale, ratowników medycznych i karetki. Wśród ofiar znajduje się wielu cywilów, w tym także dzieci i całe rodziny.

– Nikt nie chce wojny, wszyscy są niepewni. Rosja zapowiedziała, że nie będzie strzelać do cywilów, ale mamy już przykład z naszego miasta, gdzie został trafiony wieżowiec i zginęli cywile.

W mocnych słowach wypowiedział się również o prezydencie Rosji, który mimo sankcji i coraz większych problemów gospodarczych nie cofnie się, dopóki nie osiągnie swojego celu:

– Trudno jest zajrzeć do głowy Putina, jest on chory psychicznie. Brak mu piątej klepki. Nie wiem, skąd wziął pomysł, by zaatakować Ukrainę. Nigdy nie byliśmy agresywni. Jesteśmy krajem pokojowym. To jest koszmar dla wszystkich.

– Czujemy się, jakbyśmy byli w filmie. Ale taka jest rzeczywistość, taka jest teraz rzeczywistość w naszym kraju. To jest jak horror.

Na koniec były mistrz świata podkreślił, że nie czuje strachu. Ukraina to jego ojczyzna i nie pozwoli nikomu jej odebrać:

Sprawdź!  Trener Raubo krytycznie o freakowej walce Łaszczyka: "Może się wielu zawodników na mnie obrazić, ale jak masz mało pieniędzy…"

– Jestem w domu. To jest moje miasto. Czuję się tu komfortowo. (…) Czego mam się bać? Jestem w domu. Nikt nie może odebrać mi marzeń o Kijowie. (…) Jeśli mój kraj potrzebuje mojego życia, muszę bronić swojego kraju.

Źródło: Bild/PAP

Powiązane artykuły