Wielki Bu wspomina sparingi z przyszłym prezydentem RP: Trafił i ktoś leżał nieprzytomny

Patryk „Wielki Bu” Masiak w najnowszym wywiadzie odniósł się do dawnych sparingów z prezydentem elektem, Karolem Nawrockim.

Freak fighter z Gdańska od dłuższego czasu przebywa poza granicami naszego kraju. „Wielki Bu” przed kilkoma miesiącami stał się częścią politycznych rozgrywek, gdy po sieci zaczęło krążyć jego wspólne zdjęcie z popieranym przez PiS kandydatem na prezydenta, Karolem Nawrockim.

Masiak faktycznie zna się z prezydentem elektem, który niebawem zostanie pełnoprawną głową Rzeczypospolitej Polskiej. Już 6 sierpnia Karol Nawrocki złoży przysięgę prezydencką przed Zgromadzeniem Narodowym.

Wielki Bu wspomina sparingi z prezydentem

Patryk Masiak nie wybiera się póki co z powrotem do Polski, a dobry humor go nie opuszcza. Jak powiedział już na początku rozmowy z Michałem Tuszyńskim z Fansportu TV, identyfikuje się jako przyszły minister sportu.

W trakcie blisko 30-minutowego wywiadu nie mogło oczywiście zabraknąć wątku prezydenta Karola Nawrockiego. „Wielki Bu” został poproszony o wspomnienie sparingów bokserskich z głową państwa:

Kurczę… Piekielnym! Słuchaj, ja z nim ostatni raz sparowałem, jak miałem 17-18 lat. I ja do teraz pamiętam, że on jest mańkutem. Naprawdę. Wtykał nam ten lewy prosty i to z takiego luzu, że nie za bardzo nad tym panował – mówił ze śmiechem pan Patryk. – Albo trafił i leżał ktoś nieprzytomny na sali, albo po prostu nie używał lewej ręki.

Masiak nie ukrywa też, że z chęcią po latach znów sprawdziłby się z Nawrockim. Zdaje sobie jednak sprawę, iż ze względu na reprezentatywny charakter pana Karola będzie to niemożliwe.

Chętnie chciałbym sprawdzić, jak nasz poziom się zmienił przez te wszystkie lata. Ale pan prezydent pewnie nie może sobie na to pozwolić. Jakby coś poszło nie tak i było oko podbite… – kontynuował „Wielki Bu”.

Całą rozmowę, w której nie zabrakło też innych, niż polityczne wątków, znajdziecie powyżej.