
Bitny powrót i międzynarodowy test. Marcin „Wasyl” Wasilewski ponownie wszedł do gry, mierząc się z potężnym „Kofi Kingiem” podczas gali GROMDA 21.
Gdański bijok to jeden z najostrzejszych graczy w historii gołej pięści. Jego start w GROMDZIE był pasmem brutalnych nokautów – od błyskawicznego rozprawienia się z „Pelem”, przez rozbicie „Big Bad Johna”, aż po wojnę z „Mariem” Kruczkiem. Ale i on poznał smak porażki – dramatyczna przegrana z „Jokerem” w ostatnich sekundach oraz ciężki nokaut od „GOAT-a” zmusiły go do chwili refleksji.
Dziś wrócił głodny zwycięstwa i trafił na rywala z zagranicy. „Kofi King”, który do tej pory tylko raz pojawił się w ringu GROMDY, poczuł polską siłę na własnej skórze, gdy został ustrzelony przez „Reksia” w trzeciej rundzie. Angielski twardziel nie zamierzał jednak robić za statystę – przyjechał udowodnić, że ma w sobie coś więcej niż tylko muskulaturę.
Czy „Wasyl” wrócił na zwycięską ścieżkę, czy może „King” przełamał swoją niemoc i odebrał głowę polskiemu faworytowi?
GROMDA 21: Wasyl vs. Kofi King – RELACJA
RUNDA 1: Kofi King posyłał długie ciosy i spychał Wasyla. Polak trafił w kontrze. Kofi King rozpuszczał ręce i wpadał w Wasyla, który na deskach wylądował tylko pod wagą Anglika. Czysty prawy Kofi Kinga, Wasilewski na deskach i był liczony na koniec rundy!
RUNDA 2: Kofi King szukał prawego sierpa, polował uporczywie na głowę Wasyla, który wylądował na deskach. Olbrzym z Anglii napierał i rozbijał Polaka, który wreszcie sięgnął w kontrze. Kofi King zamknął go zaraz w narożniku i ponownie doprowadził do liczenia. Wasyl nie zdołał wrócić do walk!
Wynik: Kofi King wygrał przez KO w 2. rundzie!