W najbliższy weekend czeka nas pojedynek o pas kategorii piórkowej. Kilka słów analizy na temat starcia byłych rywali wygłosił Alexander Volkanovski.
Posiadacz tytułu BMF wraca do kategorii piórkowej po tym, jak dosłownie w ostatniej sekundzie znokautował Justina Gaethje. Tym samym Max Holloway przedłużył swoją serię zwycięstw do trzech z rzędu. Już w tę sobotę, 26 października, w Abu Dhabi stanie przed szansą na odzyskanie korony dywizji.
Walkę wieczoru UFC 308: Topuria vs. Holloway możecie obstawić na stronie i w aplikacji bukmachera FORTUNA. Na start otrzymacie darmowe 30 zł za rejestrację i depozyt oraz zakład bez ryzyka do 100 zł.
Alexander Volkanovski o walce wieczoru UFC 308
Tym zestawieniem zachwycony jest były mistrz dywizji do 145 funtów, Alexander Volkanovski. Australijczyk na swoim kanale YouTube wytypował ten pojedynek, a jako zwycięzcę wskazał „Błogosławionego”:
– To będzie świetna walka. Myślę, że postawię w niej na Maxa. Wiele osób zadawało mi pytanie, dlaczego tak obstawiam? Oczywiście, Ilia Topuria mnie trafił, sięgnął mnie potężnym ciosem. Wierzę jednak, że aby wygrać z Hollowayem będzie musiał zrobić to samo i oczywiście może mu się to udać.
Volkanovski trzykrotnie wchodził do oktagonu z Hawajczykiem i za każdym razem to jego ręka wędrowała w górę. Topuria z kolei znokautował go już w 2. rundzie. Alexander „Wielki” mając doświadczenie z oboma uważa, że Holloway okaże się niewygodnym oponentem dla Gruzina:
– Max udowadnia za każdym razem, jak doskonałym jest zawodnikiem. Wiemy, że ma świetną szczękę. Nawet jeśli Ilia naruszy Maxa, to nie jestem w stu procentach przekonany, czy będzie go w stanie znokautować.
– Holloway to zawodnik, który stale narzuca presję. Będzie szedł do przodu cały czas i Topuria może mieć z tym problem w dalszej fazie pojedynku. Max Holloway to prawdziwy weteran, udowadniał wielokrotnie jak dobrym jest zawodnikiem w każdej możliwej płaszczyźnie. Jestem zaskoczony że jest underdogiem – przyznał były mistrz. – Wydaje mi się, że stylistycznie Max będzie trudnym rywalem dla Ilii.